Coraz więcej Polaków zaczyna dostrzegać konieczność tworzenia oszczędności na przyszłość lub tzw. czarną godzinę. Wiemy już, że emerytury nie pozwolą nam na spokojną starość i musimy samodzielnie o nią zadbać. Jednak trzymanie gotówki nie jest w ogóle opłacalne. Nasze oszczędności są uszczuplane przez rosnącą inflację, a najniższe w historii stopy procentowe sprawiają, że również konta oszczędnościowe nie zapewniają nam żadnego zysku, a wręcz straty. Polacy szukają więc inwestycji.

Różne są sposoby, by zainwestować swoje pieniądze. Nieruchomości lub ziemia, fundusze inwestycje lub obligacje. Można też kupić kryptowaluty a potem śledzić cały czas kurs bitcoin na żywo. To coraz popularniejszy produkt inwestycyjny zwłaszcza wśród młodszych pokoleń i wiąże się zarówno z możliwością dużych zysków, ale i również dużych strat. No właśnie. Ryzyko to jeden z głównych czynników, od którego zależą nasze inwestycje, a w co najchętniej inwestują Polacy?

Nie tylko mieszkania, ale też grunty

Inwestowanie nie jest łatwą sztuką, ponieważ produkty inwestycyjne różnią się ryzykiem i stopą zwrotu z inwestycji. Te najbezpieczniejsze dają z reguły mały zysk, albo pozwalają zamrozić gotówkę, czyli nic nie stracić. Te obarczone dużym ryzykiem mogą skończyć się dużym zarobkiem lub też stratą. Choć takie są główne założenia, to musimy pamiętać, że nie jest to żadna reguła i każdy konkretny produkt potrzebuje osobnej analizy.

Inwestycje uważane za bezpieczne, którymi najbardziej zainteresowani są Polacy, to nieruchomości. Już nie tylko zakup własnego mieszkania, w którym będziemy mogli doczekać spokojnej starości, ale też zakup lokum na wynajem cieszą się ogromnym powodzeniem. Mieszkanie znajdujące się w dobrej lokalizacji może zyskać konkretnie na wartości i przynieść nam później nawet kilkudziesięciotysięczny zysk. Ryzykiem może być natomiast zakup kilku mieszkań na wynajem krótkoterminowy lub na wynajem dla studentów. Jakiekolwiek wydarzenia zmniejszające liczbę turystów, studentów lub pracowników z zagranicy, jak np. uregulowanie i de facto zakazanie najmu krótkoterminowego, mogą być dla nas bardzo kosztowne.

Mieszkanie może również stracić na wartości w wyniku kryzysu, dlatego Polacy bardzo chętnie inwestują też w grunty. Ceny ziemi są bardziej odporne na różnego rodzaju kryzysy, a ich wartość z reguły stabilnie rośnie. Oczywiście w przypadku takiej inwestycji również musimy najpierw zastanowić się, czy dana okolica jest atrakcyjna dla inwestorów lub prywatnych osób, jakie są co do niej plany i jakie są możliwości zaadaptowania danego gruntu.

Złoto, obligacje i fundusze inwestycyjne

Złoto to od wieków symbol bogactwa, ale i stabilności finansowej. Kiedyś pełniło bardzo ważną rolę i stanowiło zabezpieczenie dla krajowych walut. Dzisiaj ponownie staje się bardzo popularne i jest kupowane w celach inwestycyjnych. Jego główną zaletą jest fakt, że nie traci na wartości i nie potrzeba wcale dużego kapitału, by kupić złoto – dostępne są już gramowe lub kilku-gramowe sztabki, które kosztują kilkaset złotych. Są one ostatnio bardzo popularnym prezentem na chrzest lub ślub.

Polacy bardzo chętnie kupują też obligacje skarbowe, które traktowane są jako bezpieczny sposób na ulokowanie swojego kapitału. Z większą rezerwą są natomiast traktowane fundusze inwestycyjne. Z ich dotychczasowej historii wiemy, że cechują się większym ryzykiem i wielu z nas już straciło na nich swoje pieniądze. Jeśli się jednak decydujemy na zakup funduszy inwestycyjnych, to wybieramy te pieniężne, gotówkowe i emerytalne.

A co z inwestycjami obarczonymi większym ryzykiem?

Polacy zainteresowani znacznym powiększeniem swojego kapitału muszą podjąć większe ryzyko i zainwestować w giełdę lub kryptowaluty. Oba te narzędzia umożliwiają duży zysk, ale też trzeba liczyć się z ryzykiem dużych strat. Najważniejsza zasada jest taka, by nie inwestować swoich całych oszczędności, a jedynie środki na których stratę jesteśmy gotowi. Jako, że giełda i kryptowaluty wymagają dość dużej wiedzy na temat ekonomii, finansów oraz technologii – nie jest to opcja dla każdego. Wybierają ją głównie młodzi inwestorzy, którzy są też w stanie więcej zaryzykować.