Firma Agawi poinformowała, że ekran iPhone 5 reaguje na polecenia właściciela dwukrotnie szybciej niż ten zastosowany w Galaxy S4, który jest jego największym konkurentem.
Urządzenia Apple posiada czas reakcji na poziomie 55 milisekund. Co ciekawe Moto X zaprezentował się najgorzej w całym zestawieniu. Jego czas reakcji to aż 123 milisekundy.
Poniżej przedstawiamy wykres przygotowany przez Agawi.
Źródło: Agawi
Marcin Kusz
Moja firma „sigarakupu” zrobiła test i w nim ZTE Blade ma 3 razy szybszy dotyk od iphone 5s, a jest 6 razy tańszy. Niestety nie zdążyłem zrobić wykresu bo mi bateria padła w laptopie i piszę z komórki, ale możecie o tym napisać, bo i tak nikt nie jest w stanie tego zweryfikować. Oj tam, Apple za mało płaci.
To straszne! rsAjfon dawno zareaguje, a na ruch S4 czekamy dalsze niemiłosierne 59 milisek. (~1/17sek) i tak mija nam milisekunda za milisekundą (czujemy to!) a tu nic! Aż wreszcie – po po pięćdziesiątej dziewiątej milisekundzie za liderem – poruszy się nasz S4… Echhhh, jajo można było znieść od tego wyczekiwania! Dlatego mnie ciekawi, czy będzie nagroda dla firmy „Agawi”? 😀
Średnio lubię Twoje komentarze , ale akurat ten jest na miejscu 😛
Faktycznie jest to niezwykle istotne dla użytkownika bo przecież podczas gdy S4 będzie dążył do zareagowania na dotyk, użytkownik z pewnością zdąży sobie zrobić obiad i jeszcze podrapać się za uchem. Oczywiście w przypadku produktu Apple już by nie zdążył zrobić jednego i drugiego 😉 Takie wiadomości to jedynie doszukiwanie się „na siłę” plusów iPhonea, które dla użytkownika nie mają najmniejszego znaczenia. Poza tym jest jeszcze kwestia ceny – ileż to więcej trzeba zapłacić za tę szybszą reakcję ekranu iPhonea? Duuuużo więcej 🙂 LesH – trafny komentarz 🙂
Jeden znajomy na innym portalu napisał że to są ułamki sekund i przeciętny użytkownik nawet ich nie zauważy. Więc z tą podwójną szybkością różnie to jest
zazwyczaj tak jest porównując flagowe telefony. Trzeba pamiętać, że dwukrotnie szybszy, czy dwukrotnie krótszy mogą kryć pod sobą bardzo różne wyniki i nie powinno się patrzeć po samych nagłówkach. To coś na zasadzie z prześciganiem się odnośnie ilości kolorów na wyświetlaczu – po co płacić za więcej niż możemy zobaczyć?
Zajrzałem z ciekawości na stronę [url]agawi.io[/url]. Wykonany test ma niewiele wspólnego z głównym profilem firmy. Metodyka pomiarów była dość zabawna, bowiem nie rejestrowano „czystej” odpowiedzi hardware’owej digitizera, lecz powiązanej z nią reakcji systemu polegającej na uruchomieniu specjalnie przygotowanych lekkich aplikacji. Apple ma tu oczywistą przewagę, bo aplikacje w iOS to wykonywany wprost skompilowany kod języka C, natomiast Android i WP wymagają dodatkowo uruchomienia frameworków (Dalvik i Common Language Runtime), co może znacząco wydłużyć czas reakcji na dotknięcie. Przyznają to zresztą sami autorzy testu. Reasumując: iPhone jest najbardziej responsywny, ale być może odpowiada za to architektura systemu, a nie – jakość czujnika dotyku.