Mieszkanka Łodzi ufnie podążała trasą nad morze, wytyczoną przez nawigację samochodową GPS, trafiła w sam środek poradzieckiego poligonu w okolicy Bornego Sulinowa (woj. zachodniopomorskie). Powagi sytuacji dodawał fakt, iż w aucie znajdowało się również pięcioletnie dziecko i jak się później okazało w baku samochodu została resztka paliwa.
Kobieta kierując się wskazaniami nawigacji GPS uparcie podążała drogą, która była wytyczana przez urządzenie. Po kilkugodzinnej jeździe kobieta skrupulatnie stosując się do wskazań GPS wjechała do lasu i podążając leśnymi duktami utknęła w samym sercu poligonu. Wtedy wezwała na pomoc policję.
Natychmiast do akcji skierowano służby ratownicze i poszukiwawcze, które zostały zadysponowane z pobliskiego Bornego Sulinowa, Leśnictwa Okonek oraz Szczecinka. Po kilku godzinach poszukiwań, krotko przed 22.00, funkcjonariusze w terenowym nissanie odnaleźli wystraszoną i zdesperowaną kobietę oraz pięcioletniego chłopca.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, a mieszkanka Łodzi wraz z dzieckiem szczęśliwie opuściła poligon w asyście policyjnego radiowozu.
Z pewnością kobieta zapamięta tę wakacyjna przygodę. Policjanci przypominają, że nie należy ślepo wierzyć we wskazania GPS; nawigacja ma pomagać kierowcy w znalezieniu drogi, natomiast nie może go zastąpić.
źródło: Komenda Powiatowa Policji w Złotowie
Kan
No cóż, pokolenie gimbusów „dorasta”. A co gorsza płodzi następne, równie udane… ):
Zawsze wyznaczając dłuższą trasę sprawdzam, którędy ma mnie zamiar prowadzić ten wspaniały wynalazek, bo czasem wymyśla niezłe głupoty.
A poszukiwać kobiety, która ma przy sobie GPS, który pokazuje dokładną pozycję – genialne.
Obciążyłbym ją kosztem akcji tych wszystkich służb, to by może włączyła myślenie.
Dlaczego obciążać kobietę i kto jest większym gimbusem? [b]Kilkugodzinną[/b] akcją kierował zawodowiec. Nie mógł zapytać, czy ma GPS i pokierować ją, jak się szuka aktualnej pozycji?
„Wspaniały wynalazek … wymyśla głupoty” ? Pracuje na wgranej mapie, którą większość chciałaby zdobyć za free zapominając, że za psie pieniądze psy mięso jedzą.
No przepraszam ale jeśli ktoś bezmyślnie słucha nawigacji i kieruje się jej wskazówkami (podkreślam: [b]BEZMYŚLNIE i BEZKRYTYCZNIE[/b], jak tak kobieta) to niestety jest gimbusem 🙁
Akcja ratowników to inna historia. Może kobieta była w tak ciężkim szoku że nie była w stanie współpracować z nimi ani nawet odczytać i podać swojej pozycji (!) ?