Umidigi C2 na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się z tłumu smartfonów zalegających półki sklepowe. Dedykowany jest osobom, które chcą wydać na telefon nie więcej niż 700 zł i należy mieć to na uwadze.


Telefon chroni aluminiowa obudowa typu „unibody” z zaokrąglonymi krawędziami, oraz z zakrzywionym szkłem 2.5D. Jeżeli chodzi o spasowanie wszystkich elementów, to delikatne uwagi można mieć do tylnego połączenia metalowej obudowy z plastikowymi wstawkami. Boczna ramka otaczająca wyświetlacz – szacunkowa powierzchnia ekranu do czołowego panelu – 70.02%, jest stosunkowo wąska, co w połączeniu z zakrzywioną tylną częścią obudowy sprawia, że wygodnie korzysta się z niego jedną dłonią.


Smartfon posiada 5-calowy wyświetlacz IGZO firmy Sharp o rozdzielczości 1920×1080 pikseli. Przed zarysowaniami i skutkami upadków, ekran ma chronić szkło Corning Gorilla Glass 4. Ma, bo nie jest to takie oczywiste, bo zauważyłem już na nim kilka delikatnych rysek. Zagęszczenie wyświetlanych pikseli to 441 ppi. W tzw. średniej półce smartfonów jest to wartość całkowicie wystarczająca. Jasny i kontrastowy ekran oraz szerokie kąty widzenia są dobrą stroną telefonu. Ekran oferuje przyjemne dla oka kolory i wyrazisty obraz, ale co warte dodać, nie zawsze sprawdza się w pełnym słońcu. Urządzenie sprawdzi się zarówno do przeglądania strony internetowych, czytania e-booków, jak też oglądania filmów w jakości Full HD. Zastosowany panel dotykowy obsługuje multitouch (maks. 5 punktów dotyku) i jest odpowiednio czuły. Nie zdarzało mi się, żebym musiał powtórzyć polecenie, aby smartfon zareagował na dotyk.


Niestety drobnym minusem jest fakt, że smartfon nie został pokrytą olefobową warstwą ochronną, co powoduje, że ekran chętnie zbiera wszelkiego rodzaju odciski palców. Ponadto, przy mocniejszym naciśnięciu otrzymujemy efekt falowania obrazu. Nad ekranem znajdziemy aparat 5MP do zdjęć typu „selfie”. Nie zabrakło również diody powiadomień oraz czujników (światła oraz zbliżeniowy). Telefon zapewnia poprawną, jakość połączeń. Nie miałem problemów ze zrozumieniem moich rozmówców, tak samo jak oni mnie.


Dwa sloty na karty SIM działają w trybie Dual-SIM Standby – obie karty są w stanie czuwania. Szkoda tylko, ze terminal nie zawsze radzi sobie z utrzymywaniem połączeń w miejscach, gdzie występuje słaby zasięg sieci. Trzy dotykowe przyciski na dole ekranu, widoczne są dopiero po wzbudzeniu urządzenia. Smartfon jest wyposażony w szereg czujników, m.in. akcelerometr, czujnik zbliżeniowy, czujnik światła, żyroskop oraz czujnik Hall’a. Dzięki obecności tego ostatniego, gdy np. otwieramy pokrowiec, urządzenie może automatycznie wybudzać się ze stanu uśpienia. Pod wyświetlaczem znalazł się nieco zagłębiony w obudowie czytnik linii papilarnych, który pełni również opcję powrotu (wstecz), a po dłuższym przytrzymaniu podglądu ostatnio użytych aplikacji. W przypadku czytnika linii papilarnych uruchomienie telefonu nie powinno trwać dłużej niż 0.1-0.3s. Szybkość rozpoznawania odcisków palca, czułość i responsywność działa poprawnie, chociaż czasem musiałem pomagać sobie wzorem, aby odblokować telefon.


Na górze mamy gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.


Na dolnej krawędzi umieszczono port microUSB 2.0, ze wsparciem OTG, głośnik multmedialny i mikrofon. Smartfony można uznać za nieodłączny element naszego życia. Korzystamy z nich nie tylko wtedy, gdy chcemy zadzwonić. Często wypełniają nam wolny czas służąc, jako przenośny odtwarzacz wideo lub muzyki. Głośnik w tym telefonie gra przyjemnie, ale brak mu basów i jest nieco zbyt metaliczny.


Telefon ma hybrydowy dual SIM (albo dwie karty nanoSIM, albo jedna nanoSIM + microSD). Dzięki temu sami decydujemy, na czym bardziej nam zależy. Dostęp do szufladki znajdziemy z lewej strony, a do jej wysunięcia niezbędny jest kluczyk.


Z drugiej strony znajdują się dobrze wyczuwalne przyciski: pogłaśniania/ściszania oraz blokowania/włączania.


Plecki posiadają ładnie zaokrąglone krawędzie dające wrażenie opływowości , a co ważne nie zbierają naszych odcisków palców. W tym miejscy warto zauważyć, iż obiektyw kamery ładnie się to, co prawda prezentuje, lecz jest bardziej podatny na zarysowania. Poniżej umieszczono dwutonową diodę doświetlającą.