Przejdźmy jednak do tego co najważniejsze, czyli oceny wykonania bohatera naszej recenzji. V2 Viper X + już na pierwszy rzut oka prezentuje się rewelacyjnie. Nie skłamię jeżeli dodam, że przykuwa uwagę od razu po wyciągnięciu z pudełka.
Cieniutkie ramki okalające boki obudowy smartfona, to jeden z elementów, który w tym urządzeniu spodobał nam się szczególnie. Obudowa wykonana z aluminium i stopu magnezu, dodaje smartfonowi Allview niesamowitej elegancji. Wszystko jest bardzo dobrze spasowane. Nie ma tu mowy o trzeszczeniu czy też odstających elementach, a wykorzystane materiały obiecują trwałość.
W zasadzie jedynym elementem, do jakiego moglibyśmy się przyczepić jest, skądinąd świetnie prezentująca się tylna pokrywa. Niestety bardzo łatwo zostawia się na nim tłuste odciski palców. V2 Viper X +, pomimo swoich rozmiarów (154 x 77 x 7,2mm) wygląda bardzo zgrabnie, a dzięki opływowym kształtom świetnie leży w dłoni. Nie jest to jednak smartfon dla tych, którzy przywykli do tego, że wszystkie funkcje są dostępne w zasięgu kciuka. Tu czasem trzeba po prostu czasem pomóc sobie drugą dłonią. Zresztą, jeśli ktoś decyduje się kupić smartfon tej wielkości to raczej wie, na co się pisze.
Patrząc na przednią część urządzenia możemy ujrzeć 5,5-calowy ekran Amoled o rozdzielczości HD (720px), zagęszczenie pikseli na cal: 267 ppi. Ekran, który zajmuje 74,5% powierzchni smartfona, chroniony jest przed zarysowaniami szkłem Gorilla Glass 3. Wyświetlacz jest jasny, wyświetla poprawnie kolory i ma przyzwoity kontrast. Zaś wysoka rozdzielczość zapewnia ostrość i wyraźne szczegóły. Jasność jest na poziomie pozwalającym na korzystanie z telefonu w słoneczne dni. Nie najgorsza jest też widoczność kątowa.
Zastosowany w tym modelu panel dotykowy obsługuje multitouch (maks. 5 punktów dotyku) i nie mam do niego zastrzeżeń. Jest odpowiednio czuły i szybko reaguje na dotyk. Efekt rozmycia uzyskujemy dopiero w momencie mocniejszego nacisku na powierzchnię szkła. Możemy też sterowanie urządzeniem bez dotykania go. Wystarczy aktywować Trybu Gestów. Nad ekranem, pod metalową maskownicą skryty został głośnik rozmów, a nieopodal niego rzuca się w oczy 5-megpikselowa kamera do selfies, które można modyfikować, używając filtrów oraz rozmów wideo przez komunikatory i sieci 3G. Nie zabrakło również, bardzo ważnego zdaniem wielu użytkowników smartfonów, elementu – diodę powiadomień oraz czujników (światła i zbliżeniowego). Na jakość rozmów w V2 Viper X + użytkownik nie powinien się uskarżać. Rozmówcy nie doświadczyli jakiekolwiek zakłóceń podczas rozmowy, nawet na hałaśliwej ulicy. Smartfon nieźle radzi sobie też z utrzymywaniem połączeń w miejscach, gdzie występuje słaby zasięg sieci. Pod ekranem standardowo znajdziemy, niestety niepodświetlone 3 przyciski dotykowe.
Równie dobrze wypadają zastosowane na prawej krawędzi przyciski głośności i blokady telefonu. Wykonane z tego samego materiału, co okalająca urządzenie ramka, pracują bardzo pewnie z wyraźnie wyczuwalnym skokiem.
Na dolnej krawędzi smartfona V2 Viper X + producent umieścił gniazdo microUSB typ C i mikrofon. Testowany model, jest pierwszym urządzeniem Allview wyposażonym w najnowszy standard w branży technologicznej.
Na górze natomiast – złącze słuchawkowe 3,5 mm
Tył wykonany jest z plastiku niezłej jakości, elegancko pokrytego teksturą, w postaci maleńkich kratek. Niestety jego gładka powierzchnia może sprawiać obawy o to, że telefon może nam wypaść z dłoni. U góry tylnej pokrywy znajdziemy obiektyw głównego aparatu i diodę LED. Szkło obiektywu jest schowane we wgłębieniu wstawki metalowej, więc nie powinno się porysować, chociaż delikatnie wystaje ponad panel pokrywy. Dioda emituje intensywne światło i sprawdzająca się w roli latarki. W środkowej części widzimy logo producenta, a na samym dole smartfon nas informuje, że jest wyposażony w system DTS. Jak można było się spodziewać głośnik multimedialny gra czysto i donośnie. Obsługa multimediów to zresztą kolejny mocny punkt tego sprzętu. A jego dźwięk w połączeniu z muzyką klasyczną, to naprawdę uczta dla ucha, w klasie smartfonów rzecz jasna. Dzięki zastosowaniu rozwiązań software’owych spod znaku DTS, nasze urządzenie jest w stanie zaoferować naprawdę wysoką jakość dźwięku niezależnie od tego czy oglądamy film lub słuchamy muzyki. W okolicy głośnika, na obudowie znajdują się dwie wypustki, które unoszą delikatnie urządzenie ponad powierzchnię, nie zagłuszając jego dźwięków, gdy położymy go na blacie biurka. Kończąc ten wątek, dodam, iż nie boję się polecić V2 Viper X +, jako przenośnego odtwarzacza audio nawet bardziej wymagającym użytkownikom.
Gdy zdejmiemy klapkę, oczom naszym ukażą się dwa sloty na karty SIM – w rozmiarze micro oraz port na kartę microSD i akumulator.
Nie zaśmiecajmy języka polskiego kalkami z angielskiego. „interfejs notyfikacji” to przecież panel powiadomień. Jest polskie słowo „powiadomienia”, nie zamieniajmy go na potwornie brzmiące notyfikacje.
Zgadzam się, poprawię. Andrzej
Lubię ich smartfony (mam „v1 viper i” jest spoko) mimo że są to tak naprawdę brandowane urządzenia chińskiej firmy Gionee. Chwała allview że je sprowadza do europy i udziela serwisu bo są porządne i nieźle wykonane z fajnymi aparatami foto oraz dobrą optymalizacją systemu.
Ja natomiast lubie ich komentarze do ich wlasnego sprzetu. Przypimna mi to propagande sukcesu mininej epoki :]
Zastanawiam się właśnie nad jakimś modelem allview, bo wyszło sporo ciekawych propozycji ostatnimi czasy. Mógłbyś coś więcej napisać o swoim urządzeniu: jak użytkowanie, czy są z nim jakieś problemy, jak z serwisem itd?
Pamięć RAM: 1,5GB chyba troszkę się wam pojebało
Niezbyt uprzejma ale słuszna uwaga. 1,5 GB RAM posiada model Viper X, natomiast testowany X+ ma dwukrotnie więcej pamięci, co zresztą widać na jednym ze zrzutów ekranowych.
Przepraszam za błąd, poprawiono. Andrzej
Podoba mi się to trójkątne pudełko, coś nowego, no i fajnie wygląda 😀 Sama specyfikacja urządzenia również robi niezłe wrażenie. Allview zaczyna coraz bardziej zaskakiwać, robią naprawdę fajne telefony. Czekam na kolejne recenzje 😉
Jak za 1000zł to nie jest źle. Fakt, urządzenie nie jest idealne, ale mimo wszystko i tak pozytywnie mnie zaskoczyło. Ciekawa alternatywa dla słabszych modeli znanych producentów. Ciekawe jak będzie się spisywał na dłuższą metę.
Nie gustuje w androidach, ale moją uwagę zwrócił fakt, że jak na telefon nieznanej marki jest całkiem nieźle wykonany. Przyznam szczerze, że nazwa tej firmy kilka razy mi mignęła w internecie, ale nigdy się w nią nie zagłębiałem. A tu proszę, całkiem niezły sprzęt 😉
Nie jest źle, planuje zakup jakiegoś urządzenia z dual sim, całkiem możliwe, że pochylę się nad ofertą allview.
I zwrócił. Kupuję go
Nie ma wadliwego sprzętu. Każdy może się zepsuć, ale Allview ma dobre smartfony.