Oczywiście nikt nie planuje rzucać swoim telefonem, ale są sytuacje, gdy potrzebujemy urządzenia, które nie zepsuje się od byle czego. Uwzględniając wymogi dynamicznego stylu życia, smartfon ToughPhone S6 zaprojektowano zgodnie ze stopniem ochrony IP68, a to oznacza, że jest wodo- i pyłoodporny oraz zapewnia wytrzymałość na upadek, uderzenie i wibracje zgodnie z normą MIL-STD-810G. Telefon działa bez ryzyka awarii w zakresie temperatur od -20 do +60 st. Celsjusza oraz przy wilgotności do 95% @ 40°C.
Stąd dodatkowe, gumowe zabezpieczenia w miejscach najbardziej narażonych na uszkodzenie. Niestety wszystko ma swoją cenę i ToughPhone S6 jest dosyć gruby (15 mm) i ciężki (250 g), więc raczej nie nadaje się do codziennego użytku w mieście. Z resztą, moim zdaniem, nie do tego został stworzony. Dzięki zastosowaniu perforacji obudowy smartfon dobrze leży w dłoni, i nawet w rękawiczkach nie będzie się nam wyślizgiwał.
Tego smartfona nie trzeba zostawiać w domu planując wypad na plażę lub całodniową wędrówkę po niedostępnych szlakach. Tough Phone S6 jest jednym z najwytrzymalszych telefonów, przeszedł pozytywny test na zanurzenie w wodzie na głębokość 1,2 metra przez ponad 30 minut i testy na upadek z wysokości 100 cm. Technologia Grilla Glass zapewnia odporność ekranu na zarysowanie. Wszystkie gniazda na bokach obudowy zostały zabezpieczone dobrze spasowanymi zaślepkami. Tylną klapkę zdejmiemy dopiero po odkręceniu 4 dużych śrub (do tego przydaje się moneta). Dzięki temu telefon nie rozpadnie się na części po upadku.
Pojemnościowy 4,5″ ekran IPS o rozdzielczości 720 x 1280 pikseli, pokryty odporną na zarysowania warstwą szkła Gorilla Glass. Panel dotykowy jest wystarczająco czuły i bez problemu radzi sobie z 5 punktami dotyku, reaguje również na obsługę dłonią w rękawiczce. Jakość obrazu jest dobra, intensywność kolorów wysoka, zaś kąty widzenia szerokie. Wbudowana w LCD technologia IPS gwarantuje czytelność ekranu również przy dużym nasłonecznieniu. Znad ekranu patrzy na nas oko kamerki do wideorozmów o rozdzielczości 2 Mpix. Obok niej umieszczono głośnik, zestaw czujników i dioda pokazująca stan baterii, wiadomości SMS oraz połączeń. Głośnik odtwarza dość czysty i głośny dźwięk, nawet w głośnym otoczeniu będziemy mieć problem ze zrozumieniem rozmówcy. Na dole urządzenia znajdują się 3 podstawowe przyciski, pozwalające na nawigację, czyli home, kierujący nas do głównej strony phabletu, wstecz, oraz menu z dodatkowymi opcjami. Przyciski dotykowe są dobrze podświetlone i sprawnie reagują na polecenia.
Wszystkie przyciski i gniazda, są oczywiście odpowiednio chronione. Góra, to oczywiście szczelnie zakryte gumową zatyczką gniazdo mini Jack’a na słuchawki.
Gumowa zaślepka chroni też wejście USB do ładowarki. Warto dodać, że kabelek USB musi mieć dłuższy wtyk miniUSB, aby można go było zamontować w głęboko osadzonym gnieździe ładowania telefonu.
Obite twardą gumą są także włącznik telefonu po stronie prawej i głośności, oraz regulacja głośności z drugiej strony. Łatwo się domyślić, że obite są tym samym, twardym materiałem, co krawędzie telefonu wymagają trochę siły nacisku, aby wykonały polecenie.
Tylna pokrywa survivalowego telefonu jest nad wyraz interesująca – wygląda prawie jak właz, do czołgu. Kilkanaście mniejszych śrubek pilnuje, żeby smartfon był całkowicie szczelny, natomiast cztery duże, umiejscowione w rogach klapki, można odkręcić, aby zdjąć klapkę.
Na tyle telefonu, znajduje się oczko 8-megapikselowego aparatu. Obok kamery, z prawej strony znajduje się duża dioda flash, emitująca bardzo intensywne światło i sprawdzająca się świetnie w roli latarki. Głośnik umieszczony w lewym górnym rogu tylnego panelu gra donośnie, ale wydobywający się z niego dźwięk, nie jest rewelacyjny i raczej nie zachęca do słuchania w ten sposób muzyki. Lepiej podłączyć słuchawki douszne. Radio FM także wymaga podłączenia zestawu słuchawkowego.
Aby zdjąć klapkę potrzeba odkręcić cztery śruby. Gdy klapka już ustąpi, oczom naszym ukaże się masywna bateria, dwa sloty na karty SIM – w rozmiarze standardowym i gniazdo na kartę micro SIM.
Ten telefon naprawdę waży ćwierć kilo? Czego oni użyli do produkcji? Ołowiu? Cena jest zdecydowanie przesadzona, bo użyto budżetowych podzespołów i to widać(nie mówię o obudowie i wytrzymałości)
Przeholowana cena zaporowa sprawi, że ten odporniak poleży w magazynach, aby jako półkownik być oferowany klientom w kwocie, którą można i warto zapłacić.
’Kamery.. tył 8MP’ czytamy w danych na str.1 testu a fotki str.2 pokazują '13,0 Mega’.. Jak to rozumieć?
Też to zauważyłem, ale prawdopodobnie to błąd nadruku w testowym sample. Może w wersji sprzedażywej będzie możliwość interpolowania do 13MP.
Czyli Panowie niespecjalnie polecają ?:)
Jest godny polecenia. Jest płaski i elegancki a jednocześnie bardzo wytrzymały. Między innymi stąd waga. Nie ma nic za darmo 🙂
Na narty jak znalazł. Dobrze że są i takie testy
czytam czytam, patrze , fajnie sie zapowiada, troche przypomina z wygladu myPhone Iron
a tu nagle zonk
cena….ile mówie… ponad 2000zl, ktos tu upadl na glowe
[quote]Na narty jak znalazł. Dobrze że są i takie testy [/quote]
bez przesady, co ona takiego super w sobie ma ?
zeby cene z 400zl za myphone iron przebic na 2200zl za ten model
wiecej pamieci, wiecej rdzeni, ale zeby to kosztowac mialo ponad 1500zl ekstra !!
jedyne za co szacun to norma IP 68, to rzadko spotykane, glownie jest 67, ale to dalej nie warte tej kasy
[quote]czytam czytam, patrze , fajnie sie zapowiada, troche przypomina z wygladu myPhone Iron
a tu nagle zonk
cena….ile mówie… ponad 2000zl, ktos tu upadl na glowe [/quote]
hehe, to jest właśnie cała niespodzianka. w tej ceni to ja kupie 4 dowolne smartphony i mogę bez obaw je zabrać na narty.
[quote][quote]Na narty jak znalazł. Dobrze że są i takie testy [/quote]
bez przesady, co ona takiego super w sobie ma ?
zeby cene z 400zl za myphone iron przebic na 2200zl za ten model
wiecej pamieci, wiecej rdzeni, ale zeby to kosztowac mialo ponad 1500zl ekstra !!
jedyne za co szacun to norma IP 68, to rzadko spotykane, glownie jest 67, ale to dalej nie warte tej kasy [/quote]
te więcej rdzeni do takiego telefonu to po co? co ja będę w środku lasu grał w asphalt’a?? norma 68 spoko, faktycznie.