Zapewne pamiętacie jeszcze historię „Laptop lub tablet za 35 USD prosto z Indii”, o której media informowały w 2010 roku. Olive Telecom, mało znany w Europie producent urządzeń mobilnych przedstawił tablet 3G- OlivePad VT100, działający pod kontrolą platformy mobilnej Android.

OlivePad VT100
Tablet zaprojektowany został jako urządzenie mobilne o szerokim zastosowaniu. Reklamowany jest jako urządzenie najnowszej generacji, mające być połączeniem komputera, telefonu komórkowego oraz narzędzia multimedialnej rozrywki na jednej platformie. Aby spełniać te funkcje sprzęt otrzymał 7-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości 800×400 WVGA. Ma też Bluetooth i WiFi, dlatego równie dobrze może sprawdzić się jako mini netbook. Dzięki wbudowanym kamerom (przednia 3 MP, tylna VGA) umożliwia użytkownikowi prowadzenie wideorozmów i nagrywanie filmów. Można go wykorzystywać jako alternatywę dla GPS-a.

Ostatnio pojawiła się jego nowa wersja oparta o system operacyjny Linux, zaprezentowana przez indyjskiego ministra rozwoju, według informacji LiFe At Most ma kosztować około 30 USD. Na pokładzie urządzenia znajdziemy 2GB pamięci Flash, kamerkę internetową, moduł Wi-Fi i łącze USB oraz trochę darmowego oprogramowania (ang. open source). Niestety nie podano dokładnej specyfikacji technicznej. Pierwsza partia licząca 10 tysięcy sztuk powinna na rynku pojawić się jeszcze w tym miesiącu.
Tablet prawdopodonie nie będą demonami szybkości. Naszym zdaniem jednak w zastosowaniach edukacyjnych może to być produkt o dobrym stosunku możliwości do ceny. Darmowy internet i komputer staje się ulubioną obietnicą polskich polityków. Indyjski tablet za 30 USD pozwoliłby kandydatoowi PSL na prezydenta spełnić wyorcza obietnicę: – Jestem za tabletem dla każdego ucznia, aby każdy miał osobisty komputer, który możne wykorzystać zamiast książek i podręczników, bo wtedy w zasadzie ma w jednym urządzeniu całą pamięć i dostęp do wiedzy całego świata – powiedział wicepremier Waldemar Pawlak podczas kampanii wyborczej 2010 roku.
źródło: LiFe At Most
Kan
No cóż iPadowi, czy Galaxy Tab raczej nie zagrozi, ale urządzenie z tą cena wydaje się byc calkiem dobre.
REWELACJA w tej cenie! Choćby TYLKO jako GPS z 7-calowym ekranem za niecałe 90 zł to przecież CENOWA BAJKA! A dla dzieciaków jako pierwszy kompik – kolejna cenowa bajka! W zastosowaniach edukacyjnych idealny! Niestety podejrzewam, że jego cena na trasie Indie-Europa wzrośnie wielokrotnie i wszelkie zachwyty zgasną, wdeptane w ziemię cyfrą wartości oferty w sprzedaży…
Może to cena w USA. Końcowa.
w polsce bedzie pewnie kosztowal 500 pln jak dolicza cla podatki o marze
Jeżeli kolesie z peło nie przyłożą do tego rączek to może cena 100 zł się utrzyma przy dużym zamówieniu. No ale w bogatej Polsce tylko Windows się liczy. Linux to zło .:P
Mina Pana Ministra jest super; taką minę w pluszaczkach dla dzieci można utrwalić ;))