Podsumowanie
W domu, niemal w każdym pomieszczeniu, używa się urządzeń z dostępem do sieci – zarówno przewodowych, jak i bezprzewodowych. Nowoczesne telewizory, konsole do gier czy tablety umożliwiają nam korzystanie z innowacyjnych aplikacji, jednak urządzenia te muszą być połączone z internetem. Plączące się, długie kable nie ułatwiają nam tego zadania. Ponadto problem pojawia się, gdy położenie kabli okazuje się trudne lub wręcz niedozwolone. Także możliwości sieci nie są jednolite w całym budynku ze względu na tzw. martwe strefy, ze względu na dużą odległość lub problematyczne materiały budowlane (np. beton, stal), sygnał sieci bezprzewodowej może być ograniczony. Wówczas rozwiązaniem jest powerline – urządzenie rozszerzające zasięg domowej sieci komputerowej przy wykorzystaniu istniejących przewodów elektrycznych. Powerline to technologia uzupełniająca w stosunku do Wi-Fi. Testowany zestaw ZyXEL PLA5205, jest prosty w instalacji i obsłudze – wystarczy włożyć adaptery powerline do gniazdka elektrycznego, połączyć je z komputerami PC lub innymi urządzeniami sieciowymi i gotowe. Co równie istotne, sprzęt oferuje stabilny i bezpieczny dostęp do Internetu. W moim przypadku świetnie się sprawdził w połączeniu telewizora z siecią Netia. Dodam tylko, ze telewizor w połączeniu z Wi-Fi pokazuje 1-2 kreski i często traci zasięg. Różnicę widać od razu na testach szybkości zanotowanych w portalu netmeter.pl:
Dodam, że sprzęt sprawdził się w połączeniu Netia Spot – Adapter – Netia Player. Nie było problemów z oglądaniem telewizji i filmów przesyłanych przez Netia Spot z dysku USB.
Ponadto Adapter Powerline charakteryzuje się niewielkim rozmiarem (81 x 28 x 56 mm) i wagą (94 g), dzięki czemu nie blokuje dostępu do sąsiadujących gniazd elektrycznych i znakomicie nadaje się do zastosowania w miejscach, gdzie przestrzeń jest ograniczona. Co więcej, gdy nie ma połączeń ethernet lub nie ma żadnej aktywności przez 60 sekund, ZyXEL PLA5205 przechodzi w tryb oszczędzania energii i pobiera tylko 0.5 wata mocy. Jedynym minusem jest cena zestawu, który na dzień dzisiejszy kosztuje około 300 zł. Chociaż dla mnie, po testach stabilności z telewizorem, będzie to kwota dobrze wydana.
Andrzej Kisiała
Znajomi , mieszkający w szczególności w indywidualnych i większych domach, przekonują się do tego typu rozwiązań – szczególnie, kiedy dochodzą kolejne telewizory z tymi wszystkimi zaawansowanymi funkcjami – smart, dostępem do sieci itp. Fajne to jest. Cena? No to ZyXEL jest a nie jakiś Pentagram czy coś podobnego 😉
Trochę szkoda, ze nie udało się zrobić testu dla mniej problematycznej sieci energetycznej. O ile przy używaniu zestawu do uzyskania dostępu do internetu, prędkości rzędu 20 Mb/s można uznać za wystarczające, o tyle przy połączeniu np. dwóch komputerów w ramach sieci lokalnej mile widziane byłyby transfery zbliżone do deklarowanych przez producenta.
wlo: nie wiem co masz np. do Pentagrama? Wielu ludzi używa tego sprzętu i nie zarzekają. No chyba, że jesteś wychowany na kulcie marki (czytaj metki na koszulce czy logo na obudowie). Wtedy zrozumiałym jest dlaczego jesteś w stanie wydać więcej pieniędzy. W końcu dla Ciebie najważniejszy jest „prestiż” z posiadanej marki, a nie jej funkcjonalność czy stopień awaryjności. Nie daj sobie wmawiać takich prostych reguł w stylu: „markowe to musi być droższe”. Te wszystkie elektrośmieci i tak produkuje się w większości w Chinach albo Tajlandii. Zmieniają się tylko obudowy z logo.
Ja nie mam nic do ludzi go używających… Wiem natomiast, że to nie jest klasowy sprzęt, czego dowodem jest kilka różnych „złomów” leżących u mnie w pudle z odpadami elektronicznymi – dziwne, ze ZyXELA tam nie ma – cały czas pracuje mój stary modem (!) jako faks w firmie u kolegi, podczas gdy wcześniej wyrzucił on kilka innych typu Pentagram właśnie. Mój syn 2 tablety (mówię o graficznych tabletach) przetestował (w tym Pentagrama – bo duży i w dobrej cenie był), i tylko stracił pieniądze, ale wystarczyło od razu Wacoma kupić, którego ma obecnie – już dłużej niż wszystkie dotychczas razem wzięte 😉 Nie przesadzaj z tym prestiżem bo to już śmieszne się robia tego typu argumenty. Gdyby były dobre, to bym nie krytykował. Ale na rynku są lepsze – o tym mówię po prostu…
Wiesz z tymi Chinskimi tabletami i telefonami jest tak samo jak z samochodami http://joemonster.org/art/6796 niby to samochod niby podobny do jakiegos markowego ale technologia i jakosc wykonania to juz nie to samo
Ja mialem Pentagram Monster i tablet rowniez z tej firmy. Telefon chodzil w miare ale bylo duzo wad: mimo aparatu 5 mpx robil slabiutkie zdjecia w porownaniu na przyklad do htc z matryca rowniez 5 mpx. Ponadto slabo lapal siec/ pamietam w Poznaniu jak potrzebowalem szybko to szukal i szukal pozycji gps wspomaganej 3g i nic. Teraz w htc lapie bardzo szybko. System rowniez nie byl stabilny, lecz mozna bylo z niego korzystac. Dotyk rowniez nie byl najdoskonalszy. Mam wymieniac dalej? A tablet Pentagram to wystawilem na allegro jeszcze tego samego dnia. Reakcja po kliknieciu 5 sekund a gdy 2 karty w przegladarce byly wlaczone to juz zamulal tragicznie. Dlatego rozstalem sie z firma Pentagram. Sorry za brak polskich znakow, lecz tak wygodniej mi pisac 🙂
Dzięki za test sprzęt mi się przyda