Mimo niewątpliwych zalet i dostępności sieci bezprzewodowych, zdarza się, że ich zastosowanie nie jest możliwe. Wówczas z pomocą przychodzi technologia PLC (Power Line Communication), wykorzystująca do transmisji danych istniejącą instalację elektryczną. Wystarczy podłączyć odpowiednie adaptery do działających gniazdek elektrycznych.

Te sprytne małe urządzenia można szybko i wygodnie skonfigurować sieć, w każdym domu do łączenia komputerów, a także domowych urządzeń rozrywkowych (w tym telewizorów, odtwarzaczy Blu-ray, konsol do gier i dekoderów telewizji internetowej). Na początek do poprawnego działania potrzebujemy przynajmniej dwóch adapterów.

W pudełku prócz dwóch urządzeń ZyXEL Powerline PLA5205, które mogliśmy przez kilka dni testować w bloku wielorodzinnym, znalazła się obrazkowa instrukcja obsługi oraz dwa kabelki sieciowe.

Zestaw startowy zawiera wszystko, co jest konieczne do rozszerzenia sieci domowej i doprowadzenia jej do miejsc, do których nie dociera sygnał sieci bezprzewodowej. Jedno z urządzeń podłączamy kablem sieciowym do rutera, drugie łączymy np. z komputerem.
Testowane adaptery PowerLine ZyXEL mają tylko jedno gigabitowe złącze RJ45 (Gigabit Ethernet). Jeśli zechcemy dołączyć do sieci kolejny adapter PLC, wystarczy na jednym z już podłączonych adapterów wcisnąć na dwie sekundy przycisk parowania, a następnie w przeciągu dwóch minut to samo uczynić na drugim egzemplarzu. Diody LED w różnych kolorach informujące o jakości połączeń.

Urządzenia są wyposażone w identyfikatory sieciowe, dzięki czemu jednocześnie można za ich pomocą włączyć szyfrowanie 128-bitowym kluczem AES, które zabezpieczy sieć PowerLine przed włamaniami i podsłuchem. Urządzenie te działają w opcji Plug-and-Play, co oznacza, brak konieczności konfigurowania ani instalowania żadnego oprogramowania. Co równie istotne, Powerline wyłącza się automatycznie jeśli nie korzystamy z sieci, dzięki czemu jest energooszczędny. Do adaptera można również podłączyć przełącznik lub punkt dostępowy sieci bezprzewodowej, co pozwala stosować w sieci jeszcze większą liczbę urządzeń. W przypadku tego rozwiązania podobnie jak w sieci bezprzewodowej kluczowa jest kwestia zabezpieczenia danych. Dlatego warto wiedzieć, że z sieci PowerLine można korzystać wyłącznie w obrębie jednego mieszkania, domu, czy biura. Według producenta takich urządzeń, licznik energii elektrycznej, jeżeli zabezpieczymy sieć przyciskiem Encrypt, jest dla przesyłanych danych zaporą nie do pokonania.
Znajomi , mieszkający w szczególności w indywidualnych i większych domach, przekonują się do tego typu rozwiązań – szczególnie, kiedy dochodzą kolejne telewizory z tymi wszystkimi zaawansowanymi funkcjami – smart, dostępem do sieci itp. Fajne to jest. Cena? No to ZyXEL jest a nie jakiś Pentagram czy coś podobnego 😉
Trochę szkoda, ze nie udało się zrobić testu dla mniej problematycznej sieci energetycznej. O ile przy używaniu zestawu do uzyskania dostępu do internetu, prędkości rzędu 20 Mb/s można uznać za wystarczające, o tyle przy połączeniu np. dwóch komputerów w ramach sieci lokalnej mile widziane byłyby transfery zbliżone do deklarowanych przez producenta.
wlo: nie wiem co masz np. do Pentagrama? Wielu ludzi używa tego sprzętu i nie zarzekają. No chyba, że jesteś wychowany na kulcie marki (czytaj metki na koszulce czy logo na obudowie). Wtedy zrozumiałym jest dlaczego jesteś w stanie wydać więcej pieniędzy. W końcu dla Ciebie najważniejszy jest „prestiż” z posiadanej marki, a nie jej funkcjonalność czy stopień awaryjności. Nie daj sobie wmawiać takich prostych reguł w stylu: „markowe to musi być droższe”. Te wszystkie elektrośmieci i tak produkuje się w większości w Chinach albo Tajlandii. Zmieniają się tylko obudowy z logo.
Ja nie mam nic do ludzi go używających… Wiem natomiast, że to nie jest klasowy sprzęt, czego dowodem jest kilka różnych „złomów” leżących u mnie w pudle z odpadami elektronicznymi – dziwne, ze ZyXELA tam nie ma – cały czas pracuje mój stary modem (!) jako faks w firmie u kolegi, podczas gdy wcześniej wyrzucił on kilka innych typu Pentagram właśnie. Mój syn 2 tablety (mówię o graficznych tabletach) przetestował (w tym Pentagrama – bo duży i w dobrej cenie był), i tylko stracił pieniądze, ale wystarczyło od razu Wacoma kupić, którego ma obecnie – już dłużej niż wszystkie dotychczas razem wzięte 😉 Nie przesadzaj z tym prestiżem bo to już śmieszne się robia tego typu argumenty. Gdyby były dobre, to bym nie krytykował. Ale na rynku są lepsze – o tym mówię po prostu…
Wiesz z tymi Chinskimi tabletami i telefonami jest tak samo jak z samochodami http://joemonster.org/art/6796 niby to samochod niby podobny do jakiegos markowego ale technologia i jakosc wykonania to juz nie to samo
Ja mialem Pentagram Monster i tablet rowniez z tej firmy. Telefon chodzil w miare ale bylo duzo wad: mimo aparatu 5 mpx robil slabiutkie zdjecia w porownaniu na przyklad do htc z matryca rowniez 5 mpx. Ponadto slabo lapal siec/ pamietam w Poznaniu jak potrzebowalem szybko to szukal i szukal pozycji gps wspomaganej 3g i nic. Teraz w htc lapie bardzo szybko. System rowniez nie byl stabilny, lecz mozna bylo z niego korzystac. Dotyk rowniez nie byl najdoskonalszy. Mam wymieniac dalej? A tablet Pentagram to wystawilem na allegro jeszcze tego samego dnia. Reakcja po kliknieciu 5 sekund a gdy 2 karty w przegladarce byly wlaczone to juz zamulal tragicznie. Dlatego rozstalem sie z firma Pentagram. Sorry za brak polskich znakow, lecz tak wygodniej mi pisac 🙂
Dzięki za test sprzęt mi się przyda