Fiński producent poinformował, że kupi 50 % akcji spółki Nokia Siemens Networks. Sprawi to, że producent znany z produkcji telefonów komórkowych stanie się jej jedynym właścicielem.
Przypomnijmy jak zaczęła się współpraca Nokii i Siemensa. W 2006 roku obie firmy poinformowały o stworzeniu podmiotu, który będzie zajmował się dostarczaniem usług telekomunikacyjnych. Dwa lata później NSN przejęło firmę Atrica, a w 2009 roku brytyjską firmę Aterico. Dobra passa spółki skończyła się po przejęciu działu Motoroli, który zajmował się rozwojem sieci bezprzewodowych. Pod koniec 2011 roku zwolniono 25 % z prawie 80 tysięcy pracowników.
Przejdźmy do meritum sprawy. Przejęcie całości udziałów spółki ma postawić Nokię na nogi, której sytuacja finansowa nie jest zbyt kolorowa. W pierwszym kwartale bieżącego roku zanotowano straty rzędu 150 mln euro. W sieci krążyły nawet pogłoski o sprzedaży firmy. Dlaczego więc w tak wydawałoby się niekorzystnym okresie dla firmy zarząd decyduje się na tak radykalny ruch? Odpowiedź jest banalnie prosta. Na początku 2013 roku, w czasie gdy firma z Finlandii odczuwała straty, w NSN zanotowano prawie 900 milionów zysku.
Zastanawiacie się pewnie skąd Nokia weźmie 1,7 miliarda euro. Tutaj pada kolejna prosta odpowiedź – krótkookresowy kredyt.
Czy postawienie wszystkiego na jedną kartę jest dobrym posunięciem? Czas pokaże.
Źródło:Reuters
Marcin Kusz
Zostaw komentarz