Kamery do zadań specjalnych stały się synonimem wielkiej przygody. Filmy nagrywane nimi notują setki tysiące odsłon na You Tube.


Jak zatem myCAM 4K Active poradziła sobie w praktyce? Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony tym, co zobaczyłem na dużym ekranie. Sensor Sony Exmor o przekątnej blisko 6 mm, jak na niskobudżetową kamerkę radzi sobie naprawdę całkiem nieźle. Szklana soczewka obiektywu zapewnia obraz ostry, doświetlony i szczegółowy, z niskim poziomem szumów oraz poprawnym odwzorowaniem kolorów, dobrze też radzi sobie z dynamicznymi ujęciami. W połączeniu z mocą obliczeniową nowej generacji procesora AllWinner V3, przekłada się to na rejestrację filmów w rozdzielczości do 4K (3840×2160) przy 30 klatkach na sekundę, bądź nawet 120 klatkach/s w rozdzielczości 720p (1280×720). Warte podkreślenia jest to, że kamerka zapewnia niemal panoramiczne kąty widzenia, sięgające nawet 170°, dzięki czemu ujęcia wyglądają świetnie. Filmy są zapisywane w formacie H.264. Solidny mikrofon spisuje się bez zarzutu, dźwięk jest przyzwoitej jakości, lecz często „zabiera” niepotrzebny szum otoczenia. Przydałaby się aktywna redukcja szumów otoczenia i funkcja stabilizacji obrazu, bo tutaj niestety trochę odstaje od droższych modeli dostępny na rynku.

Dobrej jakości układ optyczny przystosowany jest do pracy w różnych warunkach oświetlenia. Zapomnijmy jednak, że zrobimy zdjęcie w nocy, brak doświetlenia diodą LED. Dodatkowo urządzenie posiada funkcję wykonywania zdjęć w rozdzielczości do 8MP z możliwością wyboru trybu fotografowania.



zdjęcie nocne
zdjęcie nocne


W zależności od upodobań użytkownik może wykonać pojedyncze zdjęcie lub całą serię, a także skorzystać z trybu samowyzwalacza. Także zdjęcia są przyzwoitej jakości – chociaż to tylko dodatek do ważniejszych funkcji kamery.