Badanie porównawcze transmisji GPRS dla różnych nawigacji
Metodologia
Poszczególne nawigacje posługują się własnymi protokołami transmisji i nie wszystkie mają opcje włączania/wyłączania podtrzymania połączenia GPRS. Jeśli tej opcji nie ma w menu to najczęściej transmisja jest podtrzymywana do momentu zakończenia pracy danej aplikacji. Nie jest wtedy możliwe zbadanie wielkości transmisji danych w trakcie poszczególnych funkcji, na przykład osobno w trakcie ustalania punktów i osobno przy pobieraniu trasy na telefon komórkowy. W niektórych przypadkach udało się jednak ustalić te szczegóły. Do testów została przyjęta prosta trasa w Poznaniu: ul. Górecka 30 -> ul. Opolska 120. Dojazd tą trasą to zaledwie kilka zakrętów i około 3 kilometrów jazdy. Jednak nawet na takiej prostej trasie różne systemy wyznaczają nieco inne trasy. Co za tym idzie wielkość transmisji danych jest także bardzo różna. Można by przyjąć jeszcze prostszą trasę np. prosty odcinek drogi, ale taki test zupełnie nie odda rzeczywistych warunków nawigacji. Mało który kierowca używa nawigacji do jazdy po prostej drodze bez zakrętów i skrzyżowań. Przeprowadzono testy 8 nawigacji oraz dla porównań także systemu SpeedAlarm, który ostrzega o fotoradarach. Dodatkowo dla celów porównawczych wyznaczono symulacyjnie trasę Świnoujście -> Ustrzyki Dolne jako jedną z najdłuższych w Polsce.
Nawigacja |
Wersja |
Krótki opis |
Telefon |
Wayfinder |
Wersja próbna (trial) spisywała się dobrze, trasa |
K800i |
|
Nokia Maps |
1.2 |
System hybrydowy, wykorzystuje połączenie z |
N95 |
amAze |
4.5 |
Nawigacja działa w dwóch trybach: strzałkowym |
K800 i N95 |
Skobbler |
1.4.2 |
System nie pozwala na wyznaczenie trasy nie |
K800i |
Nav4All |
2.0.6 |
W wyniku błędu związanego z polskimi literami |
K800i |
NaviExpert |
4.3.3 |
Obie trasy pobrano bez przeszkód. |
K800i |
GoogleMaps |
Testowana w trybie pokazywania pozycji na mapie |
N95 |
|
Drogowskaźnik |
Testowana w trybie pokazywania pozycji na mapie |
N95 |
|
SpeedAlarm |
20.16.04 |
Na wyznaczonej trasie nie ma fotoradarów, ale są |
K800i |
Wayfinder:
System w pełni online czyli mapy i trasy są transmitowane za każdym razem na telefon komórkowy. Zarówno proces wyznaczania trasy testowej jak i samo pobieranie trasy jest bardzo oszczędne. Jednak przejechanie tych prawie 3 km po trasie testowej skutkuje bardzo dużym transferem danych. Być może system dodatkowo pobiera otoczenie lub fragmenty trasy w czasie przejazdu. Przejazd po trasie testowej razem z jej wyznaczeniem to prawie ćwierć megabajta transmisji danych. Wyznaczenie trasy ze Świnoujścia skutkuje niezwykle oszczędnym transferem. Zdecydowanie najmniejszym ze wszystkich systemów. Pośrednio z podanych faktów można wysnuć wniosek, że Wayfinder jednak ściąga fragmenty trasy w trakcie jej trwania.
Nokia Maps:
Nokia Maps jest systemem hybrydowym. Mapy są przechowywane w telefonie, ale w razie potrzeby są także transmitowane do telefonu aktualizacje map czy dane drogowe. Tego typu systemy są bardzo oszczędne w transmisji danych, gdyż sporą część danych i map mają już dostępne bezpośrednio w telefonie. Tak było także w teście. Wyznaczenie trasy testowej to zaledwie kilka kilobajtów a jej przejechanie nie generuje transferu w ogóle! Jednak na trasie ze Świnoujścia system odmówił wyznaczenia jej na podstawie posiadanych map i prosił o próbę pobrania trasy z sieci. Pobranie tej trasy na testowany telefon N95 skutkowało jednak ogromnym, największym z testowanych systemów transferem ponad 1 MB. Co ciekawe dzieje się tak za każdym razem i nawet zaktualizowane mapy nie pozwalają na wyznaczenie trasy w telefonie. Trasa jest każdorazowo ściągana z sieci. Powtórne jej pobranie skutkuje nieco mniejszym transferem rzędu 450 kB. Być może ze względu na złożoność obliczeniową dłuższe i trudniejsze trasy są zawsze wyznaczane na centralnym serwerze a nie w telefonie?
amAze:
Nawigacja ta pracuje zarówno w trybie strzałkowym jak i z mapą. W obu tych trybach transfery są krańcowo różne. W teście transfer był prawie dziesięciokrotnie większy przy użyciu mapy w stosunku do nawigacji strzałkowej. Niestety przy użyciu mapy nawigacja amAze używa największego transferu z testowanych nawigacji. Widać to szczególnie na dłuższej trasie. Pobrana trasa ze Świnoujścia do Ustrzyk Dolnych z pokazywaniem mapy już na symulowanym odcinku pierwszych 8 kilometrów tej trasy wygenerowała ponad 800 kB transferu danych. Trzeba się liczyć z tym, że na końcu tej trasy mogą to być nawet dziesiątki megabajtów. Ten sam odcinek z użyciem nawigacji strzałkowej skutkuje transferem mniejszym niż 100 kB.
Skobbler:
Nawigacja Skobbler jest cały czas w fazie testowej, ale umożliwia już nawigację w Polsce. Skobbler nie należy do najoszczędniejszych nawigacji jeśli chodzi o zapotrzebowanie na transmisję danych. Trasa testowa to około 160 kB transferu, przy czym mniej więcej połowę tej wielkości przypada na samą jazdę po wyznaczonej trasie. Niestety nawigacja ta nie pozwoliła na wyznaczenie symulowanej trasy ze Świnoujścia, gdyż trasy mogą być wyznaczone jedynie z podanej pozycji GPS.
Nav4All:
Nawigacja ta oferuje tryb strzałkowy i spodziewać by się można, że będzie bardzo oszczędnie gospodarować transferem danych. Tak też jest w rzeczywistości, gdyż zarówno trasa testowa jak i długa ze Świnoujścia spowodowały najmniejszy transfer danych spośród testowanych systemów.
NaviExpert:
NaviExpert jako nawigacja z podglądem na mapie okazał się bardzo oszczędny pod kątem transmisji danych. Na testowej trasie potrzebował tylko około 40 kB danych, a na symulowanej długiej trasie ze Świnoujścia około 260 kB. Pierwszy z wyników jest najlepszy w grupie nawigacji na mapie, a drugi jest jednym z lepszych w tej klasie. NaviExpert jest także systemem bardzo oszczędnym jeśli chodzi o transmisję w czasie jazdy. Na testowej trasie potrzebował jedynie kilkuset bajtów więcej w czasie samej jazdy. Ten wynik plasuje go zdecydowanie w czołówce.
Google Maps:
Jest to system mapowy i umożliwia wyznaczenie trasy oraz podgląd aktualnej pozycji. Właśnie w tym trybie był testowany na wybranej trasie. Mapa musi być bardzo dokładna, gdyż transfer przekroczył 200 kB na trasie testowej. Podobny przepływ danych Google Maps wygenerował na długiej trasie ze Świnoujścia. W tym jednak przypadku było to tylko wyznaczenie trasy bez zbliżeń oraz śledzenia pozycji na mapie.
Drogowskaźnik:
Polski system bardzo podobny do Google Maps był także testowany w trybie śledzenia pozycji. Wyniki są generalnie dość podobne do Google Maps z pewną oszczędnością na trasie testowej i zwiększonym transferem na trasie długiej.
SpeedAlarm:
Także nasz rodzimy system ostrzegający przed fotoradarami a ostatnio także przed przejazdami kolejowymi. Na testowej trasie są dwa przejazdy i nie ma dotychczas fotoradaru. Z tych to zapewne powodów transfer był bardzo mały i wyniósł pojedyncze kilobajty danych. Do testów został włączony jako system online podobny do nawigacji.
bardzo fajny test – brakowało takiego porównania.
Test faktycznie ciekawy. Szkoda tylko, że zabrakło cen za opłaty licencyjne dla każdej nawigacji. To byłoby równie ciekawe co pożerany transfer.
rack a co tutaj Cię ciekawi – tak naprawdę do nawigacji nadaje się z tego wszystkiego tylko naviexpert -licencję można kupić za niecałe 100zł /rok. Chociaż jak ktoś ma telefon w orange to lepiej wziąć usługę navifon -nie płaci się wtedy za transfer danych , więc można do woli korzystać z map itp. Nav4all bezpłatny , ale za dużo funkcji tam wsadzili i ustawień , a poza tym nie ma małych miejscowości , amAze strasznie zjada dane -więc nie korzystam , Nokia Maps to nieporozumienie wielkie tak samo Wayfinder.
Teraz nokia maps sie juz tak nienazywa tylko Nokia ovi albo ovi maps.Niepolecam.Niema w ustawieniach tras-glownymi.I nawigacja potrafi prowadzic lasami i nieutwardonymi!Najlepszy jednak polski naviexpert.
Dobry test nawigacji ale gdzie tu jest Mio. Ona powinna byc na jednym z pierwszych miejsc.
O czym my rozmawiamy? 100-200 kB czyli 20-50 groszy? Ile trzebaby jeżdzić, żeby wydać 10 PLN miesięcznie? Koszt danych jest mniejszy niż jeden posiłek w McDonaldzie…
Fajnie, że taki test sie pojawił, ale porównywanie warto by zracjonaizować i przeliczyc na pieniadze. Jadąc oszczędnie można pewnie na trasie kilkuset kilometrów zaoszczędzić kilka PLN na paliwie…