Świetne parametry to nie wszystko. Nie ma jednego, konkretnego klucza do sukcesu, jednak wszyscy chyba się zgodzą, że w połączeniu różnych cech prowadzących do popularności na rynku smartfonów ważną, jeśli nie najważniejszą rolę odgrywa jak prezentuje się na sklepowych półkach i dobry aparat oraz autorskie rozwiązania. LG Zero ma klucz do sukcesu rynkowego, aby to udowodnić, zapraszam do recenzji.


Najnowszy LG Zero (w Europie pod nazwą LG Class), według producenta jest odpowiedzią na potrzeby osób ceniących wysokiej jakości wykonanie oraz elegancję. Solidna specyfikacja, kilka ciekawych, autorskich rozwiązań oraz aparat, który pozwala na zrobienie świetnych zdjęć, to cechy wyróżniające testowany model z tłumu. A jak radzi sobie z codziennymi zadaniami, czy użytkownik będzie z niego zadowolony. Mamy już dla Was test smartfona

Podstawowe dane techniczne:

  • Procesor: Czterordzeniowy 1.2GHz
  • Wyświetlacz: 5” HD IPS In-Cell
  • Pamięć: 16GB ROM (dostępna ok. 10GB) / 1,5GB RAM / gniazdo kart MicroSD
  • Aparat: Tylny 13MP / Przedni 8MP
  • Pojemność baterii: Li-Ion 2050 mAh
  • System operacyjny: AndroidTM Lollipop
  • Wymiary: 142.0 x 71.8 x 7.4mm
  • Waga: 147 g
  • Transmisja danych: HSDPA + 42Mbps (3G) / LTE
  • Łączność: A-GPS / BT 4.0 / USB 2.0HS / Wi-Fi 802.11 b, g, n
  • Dodatkowe funkcje: Gesture Interval Shot, Long Gesture Shot, Gesture View, Knock Code


Smartfon został zapakowany w biało-czerwone pudełko. LG jednak nie rozpieszcza nas, jeśli chodzi o dodatkowe akcesoria. Poza naszym aluminiowym bohaterem odnalazłem ładowarkę, kabel USB, dobrej jakości słuchawki douszne oraz małe, aluminiowe urządzenie, bez którego nie poradzimy sobie w wysunięciem „szufladek”, w których umieszcza się karty: microSIM i microSD.