Użytkowanie

A co z komfortem użytkowania? Przyznam, że jestem bardzo zaskoczona. Dlaczego?


Zacznę od tego, że do tej pory praktycznie nie używałam słuchawek. Było to związane z tym, że żadne nie spełniały moich oczekiwań, a mianowicie zawsze mnie uwierały, a po pół godziny użytkowania ( nawet bardzo cicho ustawionej muzyki ) głowa pękała mi z bólu. Po wielu poszukiwaniach darowałam sobie używanie słuchawek i bardzo sceptycznie podeszłam również do tego modelu. I tutaj bardzo miła niespodzianka.


Zestaw słuchawkowy jest niesamowicie wygodny. Muszle ładnie dopasowały się do mojej głowy, a uszy schowały się całkowicie w ich środku. Nic nie uwiera i nie ściska, a ja nie odczułam żadnego bólu czy dyskomfortu. Tak dopasowane muszle w miarę dobrze tłumią dochodzące dźwięki z zewnątrz. Nie jest idealnie, ale moim zdaniem wystarczająco. Może dla bardziej wymagających graczy będzie to niewystarczające, aczkolwiek uważam, że w dziennym użytkowaniu ( oglądanie filmów, słuchanie muzyki, rozmowa przez telefon ) sprawują się super.


Niebywałą zaletą słuchawek jest jakość dźwięku płynącego z zestawu słuchawkowego. Muzyka w słuchawkach jest bardzo czysta, wyraźna. Odczuwamy niesamowitą, studyjną jakość dźwięku. A ustawienie poziomu głosu na najwyższy, daje nieporównywalne wrażenia, jak by było się na koncercie najbliżej sceny. Bas jest świetnej jakości, potrafi zajść nisko, a zarazem mocno walnąć gdy tylko tego trzeba. Średnica jest również dynamiczna i w dodatku potrafi zagrać przestrzennie. Ponadto, dzięki należytej separacji można bez problemu rozróżniać poszczególne instrumenty. Do minusów trzeba dodać słabą górę oraz ocieplenie wszystkich pasm. Podsumowując, są to funowe słuchawki, przy których nie jeden będzie się dobrze bawił.


W przypadku rozmów przez telefon zestaw Roccat Cross również działa bez zarzutu: głos jest czysty i wyraźny oraz nie słychać żadnego pogłosu po obu stronach słuchawki.