Telefon na pierwszy rzut oka wygląda jak setki innych tanich urządzeń pracujących pod kontrolą Androida. I tak właśnie jest – design jest nudny i oklepany. Obudowa w całości jest wykonana z tworzywa sztucznego średniej jakości, a ramki dookoła ekranu są grube jak na obecne standardy.


Nad wyświetlaczem znajduje się czujnik światła i zbliżeniowy, głośnik do rozmów oraz 2-megapikselowy aparat.


Pod ekranem znajdziemy przyciski systemowe Androida. Przycisk wielozadaniowości został zastąpiony przez przycisk dodatkowych opcji i umieszczony z lewej strony. Wszystkie są podświetlane i nie ma z nimi problemów.


Górna ścianka to miejsce wyłącznie dla standardowego jacka 3,5 mm.


Na dole po lewej stronie znajduje się złącze microUSB.


Lewa krawędź jest całkiem pusta, natomiast na prawej producent umieścił przyciski regulacji głośności oraz blokady. Wszystkie mają przyjemny skok i są wygodne w obsłudze.


Cały tylny panel jest wykonany z matowego, lekko gumowanego tworzywa o delikatnym, granatowym zabarwieniu. Materiał jest przyjemny w dotyku i trudno go zarysować, choć łatwo zbiera odciski palców.


W górnej części smartfona ponad powierzchnię obudowy wystaje obiektyw 5-megapikselowego aparatu, w towarzystwie pojedynczej diody LED.


Na dole znajduje się głośnik zewnętrzny, ukryty za okrągłymi szczelinami. Mała wypustka pośrodku ma zapobiegać tłumieniu dźwięku, gdy położymy telefon na stole, i faktycznie się sprawdza.


Telefon dobrze leży w dłoni, a gumowana powierzchnia z tyłu obudowy zapobiega jego wyślizgnięciu. Niestety, po naciśnięciu na niektóre miejsca na pleckach urządzeniach słychać delikatne trzaski. Ogólnie rzecz biorąc, jakość wykonania wypada przeciętnie dla swojej klasy cenowej.