Aplikacja polskiego MSZ zwiększa bezpieczeństwo podróżujących Polaków dzięki takim funkcjom jak przycisk S.O.S. z telefonem alarmowym do najbliższej polskiej placówki. Ostrzeżenia dla podróżujących w czterostopniowej skali pozwalają zorientować się czy wybrany kraj jest bezpieczny dla turystów. W nowej odsłonie aplikacji użytkownicy mogą również korzystać z powiadomień push wysyłanych przez MSZ w razie zaistnienia niebezpiecznych sytuacji w kraju ich pobytu.
W aplikacji Polacy znajdą opisy sytuacji w poszczególnych krajach, w tym aktualizowane przez MSZ podstawowe informacje dotyczące obyczajów, kultury i dogodnych sposobów podróżowania. Opisy krajów można też pobrać w formie plików PDF, wydrukować i zabrać ze sobą na wakacje.
iPolak pozwala na dzielenie się ostrzeżeniami dla podróżujących oraz ich udostępnianie w mediach społecznościowych. W aplikacji można też znaleźć porady dla kierowców, informacje o obowiązujących w czasie podróży ubezpieczeniach czy szczepieniach, z których należy skorzystać przed wyjazdem.
iPolaka można pobać w AppStore, Google aplikacja działa również w wersji offline, ale do pobrania najnowszych aktualizacji i ostrzeżeń trzeba skorzystać z interentu.
Aplikację, której pierwsza wersja powstała w listopadzie 2011 roku, przygotowało i aktualizuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP. iPolak jest mobilną wersją poradnika „Polak za granicą”, wydawanego przez MSZ od 1996 roku początkowo w formie książkowej, a później udostępnionego w wersji internetowej (www.polakzagranica.msz.gov.pl).
W aplikacji znajdziecie:
- opisy krajów świata
- dane teleadresowe polskich placówek za granicą wraz z mechanizmem wyznaczania trasy na mapie do wybranej placówki
- zestaw niezbędnych informacji potrzebnych w podróży, dotyczących m.in. wiz, bezpieczeństwa
- ostrzeżenia MSZ o niebezpieczeństwach na świecie
- przycisk S.O.S, który ułatwi szybki kontakt z polską placówką dyplomatyczną
źródło: MSZ
Kan
Chyba desperat użyje tej aplikacji poza granicami PL np. na terenie Unii.
100MB = 100 PLZ
W pakiecie za 100 PLZ – 1 GB.
@Stentor
„aplikacja działa również w wersji offline” – czego tutaj nie rozumiesz?
Rozumiem wszystko ale przy takich cenach internetu w roamingu uważam że każdy moment jest dobry aby narzekać a jednocześnie ostrzegać potencjalnych nierozważnych przed kosmicznym rachunkiem po wakacjach za transmisję danych. A w ogóle to karygodne zeby internet w roamingu był tak drogi wtedy kiedy moze być najbardziej pomocny w sytuacji kryzysowej czy chociażby podczas zwiedzania.