Test Sagem MymobileTV

Obsługa i ergonomia.

O ile w przypadku funkcji, Sagem radził sobie jako tako, o tyle jego obsługa nie należała do prostych. Szczególnie klawiatura dała się tutaj we znaki. Jest ona nieprecyzyjna i bardzo często myliły mi się klawisze. Szczególnie klawisze do nawigacji można było łatwo pomylić z umieszczonymi obok klawiszami funkcyjnymi. Zakładam jednak, ze osoby, które będą używały tego telefonu przez dłuższy okres, przyzwyczają się do tego. W ustawieniach telefonu możemy ustawić sobie klawisz skrótu, który przypisany będzie do prawego kl. Funkcyjnego. Szkoda że tylko jeden, bo wielu producentów pozwala przypisywać różne funkcje także do czterokierunkowego klawisza nawigacyjnego. W przypadku Sagema, nieważne czy wciśniemy strzałkę w prawo, lewo czy klawisz środkowy, to zawsze otworzy się menu główne telefonu.

Mniej zaawansowani użytkownicy mogą włączyć podpowiedzi. Wyświetla ona na ekranie opis danej funkcji. Jednak zamiast wyświetlać go po krótkiej chwili jak robi to np. Nokia, Sagem każe nam czytać całość i potwierdzać przejście dalej wciśnięciem klawisza.

Ekran telefonu, przystosowany do oglądania telewizji jest jasny i czytelny. Jego rozdzielczość 240×320 px to obecnie standard wśród telefonów z wyższej półki.

Podsumowanie

Sagem myMobileTV to niewątpliwie nowość. Dzięki wbudowanemu odbiornikowi DVB-H telefon pozwala na oglądanie mobilnej telewizji w dobrej jakości. Mimo tego niewątpliwego plusa, Sagem nie zachwyca. Telefon jest duży i niezbyt poręczny. Jego obsługa też nie jest zbyt intuicyjna a klawiatura niewygodna. Brak także szybkiej transmisji danych dostępnej w sieci UMTS. Wśród rzeczy wartych uwagi, warto wymienić bluetooth, dobrej jakości wyświetlacz i głośniki oraz kalendarz.

Marcin Horecki