Widać, że wizerunek Polski w świecie się zmienia. Jesteście postrzegani jako kraj dużo bardziej nowoczesny – mówi Frank Pörschmann, szef trwających w Hanowerze targów CeBIT. Pozytywnie ocenia nie tylko to, co Polacy prezentują na targach branży informacyjnej i telekomunikacyjne, ale również współpracę w ramach partnerstwa strategicznego.

Szef CeBIT podkreśla, że Polacy pokazali, że są społeczeństwem kreatywnym i rozwiniętym technologicznie, a dodatkową zaletą jest fakt, że polskie społeczeństwo jest najmłodszym w UE.

Myślę, że dla wielu to było zaskoczenie – zauważa w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Frank Pörschmann, członek zarządu Deutsche Messe, odpowiedzialny za organizację targów CeBIT. – Kiedy rozmawiam z ludźmi, słyszę i przekonuję się, że postrzeganie Polski zmieniło się, widzą was jako kraj bardziej nowoczesny.

Przykładem sukcesów Polski, które zaskoczyły wiele osób na świecie, są dokonania polskich twórców gier komputerowych.

Dla wielu osób na całym świecie było dość zaskakujące, że Polska jest jednym z kluczowych graczy na tym rynku, że tu odbywa się produkcja – mówi Pörschmann. – Teraz to się staje oczywiste. To jest bardzo specjalistyczne know how i Polska wydaje się być międzynarodowym graczem w tej dziedzinie. Zaskakująca jest też wysoka jakość oprogramowania.

Trzecim elementem, którym pozytywnie zaskoczyliśmy naszych partnerów z Zachodu, jest dobra znajomość języka niemieckiego. Jak podkreśla Frank Pörschmann, to może być ważny czynnik, któy skłoni zagraniczne firmy, szczególnie niemieckie czy austriackie, do nawiązywania bliższych kontaktów biznesowych z Polakami.

Kolejnym czynnikiem może być dynamicznie rozwijający się rynek ICT, czyli technologii informacyjnych i komunikacyjnych.

Polska branża ICT od wielu lat rośnie i to zdecydowanie szybciej niż wynosi średnia dla Europy – mówi Pörschmann. – To dowód, że polski rynek funkcjonuje bardzo dobrze.

Żeby to kontynuować, powinniśmy – w ocenie szefa CeBIT – starać się być unikalni w tym, z czym wchodzimy na rynek. Choć, jak podkreśla, polska oferta na targach jest już wyjątkowa. Jego zdaniem, to dobrze wróży na przyszłość. Tym bardziej, że wciąż tego typu wydarzenia są cenione wśród firm jako miejsce spotkań biznesowych.

Pomimo całej cyfryzacji, jasne jest, że interesy są robione między ludźmi, a nie pomiędzy maszynami czy systemami – zauważa Pörschmann. – Szczególnie w branży IT, która jest bardziej zorientowana na kompleksowe projekty, ważne jest, by ludzie się spotkali i budowali wzajemne zaufanie, partnerstwo. A to da się zrobić tylko poprzez osobiste spotkania. Dlatego dziś znaczenie takich imprez jak CeBIT rośnie.

Zdaniem Pörschmanna polska delegacja państwowa i organizatorzy stanęli na wysokości zadania, a ich podejście jest bardzo profesjonalne.

To pokazuje, że kultura Niemiec i Polski jest podobna pod względem podejścia do pracy i zarządzania projektem – zauważa Frank Pörschmann, członek zarządu Deutsche Messe, odpowiedzialny za organizację targów CeBIT. – Dlatego współpraca od samego początku była na bardzo wysokim poziomie jakościowym, oparta na przyjaźni i zabawie. Wszyscy cieszymy się, że możemy razem pracować.

W niemieckim Hanowerze do 9 marca trwają prestiżowe targi ITC. Jak co roku od 1986 r. organizuje je firma Deutsche Messe. W tym roku Polska jest ich partnerem strategicznym, a Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości i Ministerstwo Gospodarki współorganizatorami.

źródło: Agencja Informacyjna Newseria

Kan