Pod względem częstotliwości wysyłania wiadomości tekstowych Polacy
są jednym z liderów w Europie – 8 na 10 użytkowników telefonów
komórkowych wysyła przynajmniej jednego SMS-a
dziennie. Dużo rzadziej natomiast korzystamy z usług on-line w
telefonie. Najczęściej wykorzystujemy je w celu wyszukania informacji,
najrzadziej – dokonujemy w ten sposób zakupów. Połowa z nas wysyła
e-maile z komórek co najwyżej raz w tygodniu – takie wnioski płyną z
badania „Addicted to connectivity. Perspectives on the global mobile
consumer 2011” przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte na
użytkownikach telefonów komórkowych w 15 krajach, w tym Polsce.
Z analizy wykonanej przez Deloitte wynika, że oprócz prowadzenia
typowych rozmów Polacy używają swoich telefonów komórkowych
przede wszystkim do komunikacji tekstowej – 78% osób wysyła SMS-a
przynajmniej raz dziennie, a kolejne 12% co najmniej kilka razy w
tygodniu. SMS jest traktowany jako uniwersalny środek komunikacji bez
względu na grupę wiekową użytkownika, czy posiadany model telefonu. Pod
względem częstotliwości wysyłania wiadomości tekstowych nasz kraj jest
jednym z europejskich liderów – zajmujemy pierwsze miejsce ex equo z
Norwegią, kolejna jest Wielka Brytania (66% użytkowników wysyła co
najmniej jednego SMS-a dziennie), Francja (59%), Hiszpania (48%) oraz
Niemcy (45%).
Rzadziej mieszkańcy naszego kraju wykorzystują swoje aparaty do
korzystania z usług on-line. 51% posiadaczy
smartfonów wysyła e-maila z komórki rzadziej niż raz w tygodniu lub w
ogóle nie korzysta z takich możliwości. Z badania wynika, że co tylko
czwarta osoba posiadająca smartfon korzysta
codziennie z poczty elektronicznej. Dla porównania w USA robi to aż 53%
użytkowników. Z portali społecznościowych przynajmniej raz w tygodniu
korzysta 4 na 10 posiadaczy smartfonów z Polski, podczas gdy tej formy
komunikacji używa 6 na 10 Amerykanów.
„Łącząc się z internetem za pomocą komórki Polacy najczęściej
korzystają z wyszukiwarki internetowej, e-maila oraz sprawdzają
różnego rodzaju wiadomości, np. sportowe. Liderem pod względem liczby
smartfonów i częstotliwości korzystania z usług mobilnych jest Korea.
Porównanie do niej, jak i do innych krajów europejskich wskazuje na
istotny potencjał wykorzystania w naszym kraju telefonów do różnych
usług on-line. Na przykład aż 58% Koreańczyków wykorzystuje telefon do
ściągania aplikacji, podczas gdy w Polsce z tej usługi korzysta
zaledwie 28% posiadaczy telefonów. Innym przykładem jest korzystanie z
wyszukiwarek w telefonach – w Polsce robi to 50% abonentów, podczas gdy
w Korei – 79% . Co prawda powyższe można wyjaśnić różnicami
kulturowymi, ale niemniej potencjał wzrostowy w Polsce jest bezsprzeczny”
– podkreśla Dariusz Nachyła, Partner zarządzający działem Technologii,
Mediów i Telekomunikacji Deloitte w Europie Środkowej.
Z badania przeprowadzonego przez Deloitte wynika także, że, pomimo
niższych zarobków, Polacy są w stanie zapłacić za bardzo szybki mobilny
internet (100 Mbit/s) tyle samo co obywatele innych krajów. Prawie
połowa polskich respondentów za atrakcyjną uważa cenę ok. 105 zł, a
maksymalnie za szybki mobilny internet jest skłonna płacić ok. 155 zł.
Interesujące jest natomiast to, że co czwarty respondent – posiadacz
smartfona- w naszym kraju nie korzysta w ogóle z usług
internetowych. Barierą w tym przypadku nie jest prędkość
połączenia, cena czy niska świadomość o istniejących usługach, lecz
deklarowany przez osoby biorące udział w badaniu, brak takiej potrzeby.
Najbardziej pożądanymi przez operatorów komórkowych klientami są
użytkownicy smartfonów. W Polsce, podobnie jak w innych krajach,
posiadacze smartfonów generują znacznie większe przychody dla
operatorów komórkowych niż użytkownicy prostych aparatów. Największe
różnice w rachunkach zauważalne są w Wielkiej Brytanii i Niemczech.
„Według deklaracji uczestników badania w Polsce posiadacze smartfonów
płacą o 49% wyższe rachunki niż posiadacze standardowych telefonów,
podobna dysproporcja występuje również w Norwegii i Francji. Na świecie
trend ten jest jeszcze wyraźniejszy – największe różnice w rachunkach
występują w Wielkiej Brytanii- aż 94% i Niemczech – 86%. W interesie
operatorów komórkowych jest więc poszerzenie grona osób korzystających
z tych urządzeń.” – mówi Dariusz Nachyła z Deloitte.
Metodologia
Badanie Deloitte, przeprowadzone w pierwszej połowie 2011 r., objęło
ponad 30 000 użytkowników telefonii komórkowej w 15 krajach świata.
Użytkownicy zostali zróżnicowani ze względu na wiek, płeć, osiągane
zarobki oraz regiony zamieszkania. Badanie skupiało się na zwyczajach
użytkowników telefonów komórkowych oraz ich skłonności do płacenia za
wybrane usługi.
źrodło: Deloitte
Kan
Uhuhuuu… to bogaci są rodacy! Aż 155 zł co miesiąc zapłaty (lub dopłaty) TYLKO ZA INTERNET w komórce?… Ciekawe w jakiej grupie klientów robili ten sondaż, ponieważ śmiem twierdzić, iż w Niemczech prawie nikt by nie dał więcej niż 15 Euro miesięcznie za internet w telefonie i nie musiałby dać. Tutaj nie kosztuje to drożej niż 15 Euro u żadnego operatora. Natomiast powyższy sondaż może wprowadzić w błąd polskich operatorów i podpuścić ich, zachęcić do cen za internet w komórce rzędu prawie 100 zł/mies. lub nieco więcej, a wtedy srodze się przejadą na pazerności, gdyż złapią naprawdę niewielu bezstresowych finansowo jeleni, a przecież nie o to im z pewnością chodzi.
Deloitte – i wszystko jasne skąd tak nieprofesjonalny raport. Fajnie jest się pochwalić raportem – ale gdy zawiera on tak nieprawdziwe informacje, to pojawia się pytanie o to, jak go przeprowadzono. Skoro Anglicy czy Niemcy nie wydają na internet w komórce więcej niż ok. 40 zł, to jakim cudem Polacy gotowi są wydawać 155 zł, czyli ponad 2 razy więcej niż kosztuje przeciętny abonament w Polsce. Poza tym nawet polscy operatorzy w swoich ofertach oferują znacznie tańszy internet dla smartfonów.
Wszelkie tego typu raporty między bajki należy włożyć. Deloitte, podobnie jak KPMG czy PWC wciska ludziom kit i to od lat.
Pod kogo są robione takie dziwne badania? W czyjej kieszeni ten pan siedzi? Internet ma w Polsce podrożeć?