Mimo, że to tradycyjny odbiornik jest wciąż podstawowym źródłem odbioru radia, to coraz częściej słuchamy stacji przez Internet. W ten sposób rozgłośnie odbiera już ponad 1,6 mln Polaków – wynika z badania Radio Track.
Średnio w pierwszej połowie br. radio za pośrednictwem Internetu odbierało 1,6 mln Polaków i liczba ta rośnie – rok temu było to niecałe 1,5 mln osób. Dominującym źródłem sygnału pozostaje jednak wciąż antena naziemna, czyli tradycyjny odbiornik z którego korzysta 22,5 mln słuchaczy. Za pośrednictwem telewizji kablowej lub satelitarnej radio odbiera 0,9 mln osób.
Cały czas rośnie też liczba osób, wykorzystujących do słuchania radia komórkę. Na pytanie, czy zdarza się Pani/Panu słuchać radia przez telefon komórkowy, twierdząco odpowiada już 31,5 proc. respondentów (rok temu było to 28,6 proc.). Na mniej więcej stałym poziomie utrzymuje się liczba osób, które deklarują używanie odtwarzacza mp3/mp4 do słuchania radia – w pierwszym półroczu br. było ich 14,2 proc.
Dane: Radio Track, Millward Brown SMG/KRC, fala I-VI 2011.
Kan
Pewnie ze lepiej słuchać przez internet wtedy mamy zawsze bardzo dobra jakość i dostęp do większej ilości stacji
Funkcję radia FM stereo w komórce, do tego jeszcze z RDS-em, uważałem początkowo – lata temu, gdy ją zaczęto implementować w telefonach – za bardzo praktyczną, ale szybko przeszedłem na słuchawki bluetooth i natychmiast się okazała oczywista oczywistość, mianowicie, że bez anteny nie odbiera, a kabelek słuchawek przewodowych służył przecież za antenkę. Tylko nieliczne fony z tunerem TV miały antenki teleskopowe, dające sygnał także modułom odbiorczym FM. Zatem od kiedy tylko ryczałtowe oferty internetu w komórkach stały się przystępne cenowo, myślałem o programikach do odbioru radia internetowego. Na symbianowe Nokie nie szukałem, myśląc, że nie da raty, ale na Galaxy SII 9100 ściągnąłem sobie bezpłatny z Android Marker i działa. Podobnie z odbiorem programów TV przez internet, który ma dodatkowe zalety, m.in. pozwala sobie dowolnie powiększać obraz multitaczem na wyświetlaczu, przyglądając się jedynie szczegółom wybranego wycinka. Toteż w krótkich chwilach przerwy odpalam wiadomości i oglądam, słuchając, czasem ze zgrozą, o kolejnych krajach dotkniętych postępującą jak 'gang Rena’ powszechną pedalizacją życia społecznego albo inne złe wieści, bo tych, niestety, jest więcej.
nie rozumiem tego potoku słów…