Trzy lata minęły od kontrowersyjnej i kosztownej ugody, która zakończyła wieloletni spór inwestorów telekomunikacyjnej Sferii ze skarbem państwa — i sprawa znowu wraca na wokandę. Stawką są setki milionów złotych i cenne zasoby częstotliwości, wykorzystywanych przez telekomy do dostarczania internetu LTE, a także zaufanie do państwa, które przez lata nie potrafiło poradzić sobie z konsekwencjami błędnych decyzji – pisze Puls Biznesu.

Przyznanie częstotliwości z pasma 800 MHz na rzecz Sferii nastąpiło po przeprowadzeniu w 2013 r. postępowania wszczętego z urzędu przez Prezesa UKE, na podstawie art. 123 ustawy – Prawo telekomunikacyjne, z uwagi na wystąpienie przesłanki szkodliwych zakłóceń jak również przesłanki ochrony bezpieczeństwa publicznego (ochrona rozwijającego się systemu GSM-R). Decyzją prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej zamianę obecnej częstotliwości w zakresie 824-830 oraz 869-875 MHz na częstotliwości z zakresu 816-821 oraz 857-862 MHz. W zamian inwestorzy Sferii wycofali roszczenia względem państwa polskiego z Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Paryżu. Rezerwacja na nowy zakres częstotliwości będzie obowiązywała do 31 grudnia 2018 roku.

Zarejestrowane na Cyprze spółki Juvel i Bithell (obie kojarzone z Zygmuntem Solorzem-Żakiem), inwestorzy kontrolowanej od tego roku przez Cyfrowy Polsat Sferii, ponownie domagają się arbitrażu w sporze z Polską przed trybunałem Międzynarodowej Izby Handlu (ICC). Swoje roszczenia wyceniają na 475,222 mld dol., czyli po obecnym kursie – 1,8 mld zł.

To te same roszczenia, które miały być całkowicie wycofane na mocy ugody, zawartej w 2013 r. z Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji, kierowanym wówczas przez Michała Boniego. Nie jest tajemnicą, że sprawa ta budziła i budzi kontrowersje. Przedmiot sporu dotyczy niemożności efektywnego korzystania przez Sferię z częstotliwości radiowych w paśmie 850 MHz, na którym Sferia chciałaby budować sieć LTE. Notyfikacja sporu, którego geneza sięga lat 90. XX wieku, została złożona 14 listopada 2011 r. Trybunał dał powodom czas na złożenie pozwu do 16 października 2016 r. Termin rozprawy wyznaczono na koniec 2017 r.

Warto przypomnieć, że zarzuty formalne związane z przeprowadzeniem aukcji na rezerwację częstotliwości z pasma 800 MHz, ma też Komisja Europejska. Zauważyć przy tym należy, że obecna Minister Cyfryzacji Anna Streżyńska, nie będąca wtedy członkiem rządu, ostrzegała i głośno mówiła o swoich wątpliwościach w tym zakresie. Zwracała na nie również uwagę osobom, które podejmowały decyzje. Jako członek Rady ds. Cyfryzacji przy ówczesnym Ministrze Administracji i Cyfryzacji przygotowała nawet oficjalne, krytyczne stanowisko w tej sprawie. Podzielili je również inni eksperci. Komisja Europejska nie wyrażała wówczas wątpliwości i kładła przede wszystkim nacisk na szybkie rozdysponowanie pasma 800 MHz w Polsce.

Czytaj więcej na: Sferia wykopuje topór wojenny (dostęp płatny)

Kan