Początek XXI wieku stoi pod znakiem mobilności. W ciągu ostatnich dwudziestu lat telefon komórkowy zmienił swój status: od nowinki technologicznej, do absolutnie niezbędnego elementu naszego życia codziennego. Czy w takim razie w dzisiejszej coraz bardziej mobilnej rzeczywistości telefon stacjonarny to przeżytek? Okazuje się, że wręcz przeciwnie, według najnowszego raportu Urzędu Komunikacji Elektronicznej dla 93% firm wciąż jest to podstawowa forma kontaktu w biznesie.
Wyobrażenie sobie biznesu bez kontaktu telefonicznego jest dziś niemal niemożliwe. Wprowadzanie telefonii do firm, które rozpoczęło się ponad 100 lat, to proces, który przede wszystkim skrócił dystans między przedsiębiorcą a klientem oraz umożliwił szybką reakcję na dynamicznie zmieniającą się sytuację rynkową. Telefon szybko stał się również symbolem nowoczesności i zaczął funkcjonować jako swego rodzaju wizytówka firmy. Już pod koniec XIX wieku bez problemu w gazetach można było trafić na dane kontaktowe w postaci numeru telefonów przedsiębiorstw, które zdecydowały się wykupić ogłoszenia i reklamy. Powszechną praktyką było wykorzystywanie faktu wprowadzenia kontaktu telefonicznego do działań mających charakter marketingowy – przedsiębiorstwa długo chwaliły się swoim telekomunikacyjnym pionierstwem. Dziś mimo upływu czasu, telefon w wersji stacjonarnej, pozostaje ważnym elementem biznesu nie tylko ze względów wizerunkowych.
Firmy nie rezygnują
Coroczne raporty o stanie rynku telekomunikacyjnego w Polsce przygotowywany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej wskazują na dwa istotne trendy związane z stacjonarną technologią. Po pierwsze, od kilku lat liczba abonentów telefonii stacjonarnej w naszym kraju pozornie się zmniejsza. Odwrotny trend możemy za to zaobserwować w przypadku usługi VoIP, czyli współczesnego telefonu stacjonarnego 2.0., która zyskuje coraz większą popularność wśród przedsiębiorców, zwłaszcza tych zatrudniających powyżej 50 osób. W 2015 roku liczba użytkowników korzystających z tego rozwiązania sięgnęła miliona. Mimo to wielu przedsiębiorców wciąż o tego rodzaju usłudze nigdy nie słyszało – nawet 15% badanych przyznaje się, do tego, że nie wie czym jest VoIP.
Według raportu numer telefonu stacjonarnego to wciąż wyznacznik profesjonalizmu, wskazuje na to, że firma posiada fizyczne biuro – nie jest więc kolejnym „krzakiem”. Badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej pokazują, że jest to najważniejszy argument za utrzymaniem tej formy kontaktu dla 60% polskich firm. Co więcej, 69% procent przedsiębiorstw nie zamierza rezygnować z telefonu stacjonarnego w przyszłości. Trend ten wzrasta wraz z wielkością firmy i sięga 79% w przypadku przedsiębiorstw zatrudniających 50 i więcej osób.
Telefon w chmurze
Jeszcze bardziej „mobilną” niż usługi VOIP wersją telefonów stacjonarnych są usługi oparte na technologii GSM, połączonych z wirtualnymi bazami danych, wykorzystującymi rozwiązania chmurowe. Czym zatem ten „telefon w chmurze różni się od zwykłej „komórki? Mimo tego, że nasze urządzenie do działania nie potrzebuje infrastruktury kablowej, to korzysta z przypisanego do danej lokalizacji numeru. Takie rozwiązanie idealnie sprawdza się tam gdzie występują problemy z dostępem do Internetu lub jako dodatkowe zabezpieczenie w przypadku awarii sieci i braku łączności np. przez VoIP. W przypadku awarii sieci telefon pozostaje jedyną formą kontaktu, a w sytuacji, w której i on nie działa, firma zostaje odcięta od świata co z reguły kończy się poważnymi stratami z powodu transakcji, które nie mogą dojść do skutku. Dzięki „telefonom w chmurze”, mamy stały dostęp do naszej linii, co pozwoli zminimalizować ryzyko przegapienia ważnego telefonu od potencjalnego klienta, czy kontrahenta. Co więcej tego rodzaju „cloud phone” może być używany do odbierania połączeń z dowolnego miejsca z dostępem do sieci GSM.
„Telefon stacjonarny pozostaje ważnym elementem prowadzenia nowoczesnego biznesu” mówi Marcin Krasnodębski z grupy LoVo. „Technologie takie jak telefonia VoIP oraz usługi oparte na infrastrukturze GSM, takie jak LoVoS, pozwalają zachować tradycyjny charakter numeru przywiązanego do lokalizacji jednocześnie dając niedostępną wcześniej możliwość korzystania z telefonu stacjonarnego w sposób mobilny.” – dodaje Marcin Krasnodębski.
Jaka jest przyszłość popularnych stacjonarek? Mimo, że wielu postawiło na nich „krzyżyk”, to możliwość korzystania z telefonu stacjonarnego „w chmurze”, nie tylko poprzez kabel, który tak bardzo nam się z nim kojarzy, pozwoliła przystosować technologię do współczesnej, bardziej dynamicznej i mobilnej rzeczywistości. Dzięki temu przedsiębiorcy, zwłaszcza ci z sektora MŚP, którym zależy na niezawodności i dobrym kontakcie z klientami, wciąż będą korzystać z telefonów stacjonarnych, choć raczej z tych w wersji 2.0.
LoVo to jedna z wiodących sieci telekomunikacyjnych specjalizujących się w profesjonalnych usługach dla rynku hurtowego, dostarczająca usługi dla klientów biznesowych i operatorów. Sieć LoVo obsługuje obecnie blisko 600.000 numerów abonenckich, które miesięcznie generują ponad 180.000.000 minut poprzez blisko 500 niezależnych krajowych i zagranicznych central międzyoperatorskich.
źródło: LoVo
HaloNet najlepsza sieć dla zwykłego człeka który chce utrzymać tylko numer (1zł/rocznie) lub chce dzwonić np. za granice i ogólnie użytkować telefon stacjonarny. Polecam!
I tak nie zaprzeczyłeś, że stacjonarka ma nadal sens, a o to chodzi w tym artykule
Stacjonarka ma sens na pewno, w przypadku biznesu. Ktoś pisał, że jest coś takiego też w sferii. Na jakiej zasadzie to działa?
Przenioslam nr do halonetu i juz 3 rok jestem bardzo zaowolona 1 zl na rok za utrzymanie polecam kazdemu. Zakup bramki zwraca sie po roku potem juz same oszczednosci
Też stacjonarny domowy przeniosłem do HaloNet za 1 zł/rok . No i mam go jednocześnie zainstalowany w telefonie komórkowym . A stacjonarny firmowy mam nadal w Orange .
mowa raczej o numerze stacjonarnym, a nie telefonie stacjonarnym ;)) numer stacjonarny przeniosłem do komórki, odbieram i dzwonię z numeru stacjonarnego i komórkowego poprzez smartfon.
Dla dobrego PR-u małe firmy powinny się zaopatrzyć w numery stacjonarne, wiarygodność ich znacznie wtedy wzrośnie. Ale nie chodzi tylko o posiadanie, ale też mądre nim zarządzanie, czyli logistykę odbieranie połączenia. Należy unikać zajętości, czy też trzymania klienta w kolejce bez wiedzy który w niej jest, bez fajnej muzyczki czy też bez podania alternatywnego sposobu kontaktu. Z numerem zatem najlepiej wykupić wirtualną centralę np. [url]https://www.telecube.pl/wirtualna-centrala-telefoniczna/[/url] włączyć dla niej kolejkę, z informacją o zajmowanym w niej miejscu, a także komunikatem, który w pewnym momencie zasugeruje, że można wejść na stronę www czy zostawić wiadomość na poczcie głosowej. Wirtualna centrala to super narzędzie i jeśli wykorzystuje się mądrze, z pomysłem jej atuty to firma ma szanse naprawdę poprawić komunikację z klientami i ich zadowolenie. W naszym sklepie internetowym pracują 3 osoby, a mamy tak ustawioną centralę, że klientom się wydaje, że mamy 6 działów i tyleż albo i więcej pracowników. Mądra logistyka to podstawa.
Coś takiego nazywa się telefonią nomadyczną, czyli na jednym sim masz nr stacjonarny i komórkowy. Posiadam coś takiego jako telefon firmowy w sieci Sferia.
Nawet firemki jednoosobowe (np. rzemieślnicy) wyglądają znacznie poważniej, posiadając numer stacjonarny poza komórkowym. Podobnie jest z adresem firmy, z ulicą i numerem posesji, który warto podawać. Firmy z siedzibą podaną tylko na 'skrytkę pocztową’ lepiej omijać z daleka, szerokim łukiem.
Gdybym miał omijać każdą firmę, która nie ma telefonu stacjonarnego albo podanego adresu, tylko skrytkę to… nic bym nie mógł zrobić, kupić, zlecić, itd. Jest XXI wiek, niech Pan zachowa takie archaizmy dla siebie, bo jeszcze ktoś gotów wziąć sobie do serca. Zresztą, w 10 sekund za dosłownie grosze mogę kupić numer stacjonarny na który każdy się dodzwoni. Więc pańska teoria o uczciwości firm ze stacjonarką i podanymi adresem, jest delikatnie mówiąc, inwalidą. I to pierwszej grupy.
Dokładnie ma Pan rację! Można kupić numer stacjonarny za 1 zł, jak ktos już wspomniał albo w ramach centrali wirtualnej 100 numerów po 2 zł i wszystkie przekierowac… na ten sam numer komórkowy.