Podległe Kancelarii Premiera Centrum Usług Wspólnych ogłosiło właśnie przetarg za zakup 675 smartfonów. Rząd chce wydać na nie aż 2,5 mln zł. Wymagania rządu są wyjątkowo wyśrubowane. Jeden telefon komórkowy będzie kosztował podatnika… 3,7 tys. zł. Zapłacą za to oczywiście podatnicy.
Jakie aparaty zadowolą urzędników? Ze specyfikacji przetargu wynika, że administracja potrzebuje konkretnych modeli, które od niedawna są na rynku. Chodzi m.in. o Huawei P9, Samsung Galaxy S6 Edge Plus czy iPhone 6. Tych najdroższych urządzeń wartych nawet ponad 3 tys. zł rząd zamawia dokładnie 101 sztuk. Oprócz telefonów firma, która wygra przetarg ma dostarczyć ładowarki samochodowe, etui do smartfonów oraz karty pamięci po 16 GB.
Po co urzędnikom aż tyle aparatów?, i to w najbogatszej konfiguracji. Fakt zapytał o to szefową Kancelarii Premiera Beatę Kempę. Na razie Redakcja nie otrzymała odpowiedzi.
Centrum Usług Wspólnych działa od 1 stycznia 2011 r. Powstało z przekształcenia Centrum Obsługi KPRM. Celem istnienia CUW jest realizacja zadań centralnego zamawiającego poprzez przygotowanie i przeprowadzenie postępowań o udzielenie zamówień publicznych, udzielenie zamówień publicznych oraz zawieranie umów ramowych na potrzeby jednostek administracji publicznej.
Więcej na temat przetargu przeczytacie w dzienniku FAKT24.PL, w artykule Rząd kupuje telefony za 2,5 mln zł!
Kan
Przecież fony otzrymaliby za 1 zł przy takim kontrakcie od operatora GSM ktoreko powinni wyłonić w ramach przetargu. Tak jak to funkcjonuje w firmach prywatnych. Dobra zmiana nie patrzy na koszty i pieniądze podatników i nie potrafi kalkulować. Szkoda
Z informacji do jakich dotarłem, są to Samsungi Galaxy Note 7.
Rząd powinien mieć waruny u opa na wymianę fona co 2 lata na TOPowce za 1 zł a nie trąbić, ileż to z państwowej kasy są w stanie lekką rączką wtopić, 🙄 by przepłacić jak za zboże z Antarktydy z pieniędzy podatników. 🙄 :lol
Za nie swoje pieniądze to się można bawić. .., i co do tych smartfonow zakupia sobie jakąś kartę prepaid z nolimit za 29 zl?…. żal mnie bierze gdy myślę o systemie w Polsce, na glupoty to jest, ale na niezbędne rzeczy dla ludzi to nie ma, ciągle ktoś zebrze a to na leczenie a to na tamto, wstyd …gdzie indziej to są rzeczy nr 1 w państwie, i są bez łaski. Pozdrawiam.
Nóz sie otwiera w kieszeni na takie info. A rząd sie chwali jakie to oszczednosci i poprawki robi po poprzedniej ekipie. Za pieniedze podatników to trzeba sobie kupic najbardziej wypasiony model i niewazne za jaka cene
Trudno żeby brali myPhona z biedronki.. Sam mam S7.
Trudno, bo co, wstyd? Za darmo, to niech się cieszą, że w ogóle coś dostaną za nic nierobienie albo szkodzenie Polsce…
wczoraj samsung wydał aktualizację softu dla ERA/t-mobile została dodana obsługa VoLTE oraz VoWiFi!!! przynajmniej w s6 ERA RULEZ!
Idąc do pierwszego lepszego sklepu za rogiem, kupią taniej bez przetargu wypasione smartfony. Przy tej kwocie za sztukę chcą zapewne nabyć iPhone 7 albo Huawei Mate 9 (bo innego wytłumaczenia nie widzę). Nawet Samsung nie posiada urządzeń w tej cenie. Jednak moją złość budzi posiadanie i opłacanie urzędników, którzy w ramach pracy znaleźli sposób na trwonienie pieniędzy podatników. Potrzebny jednak jest prokurator, sąd i pluton egzekucyjny.
BlackBerry DTEK lub Samsung z KNOXem. Najlepiej jakby wzięli Blackphone 2 który jest tańszy niż te 3,7 tys. zł.
Dali by te pieniadze biednym ludziom. A tak w ogole pracuja i zarabiaja kase jak inni ludzie wiec za wszytsko powinni placic ze swoej kieszenie jak kazdy obywatel a nie jeszcze dostaja inne rzeczy za darmo jak telefony rozmowy paliwo jedzenie i innych wiele. Powinni za to wszystko sami placic po to zarabiajaj duza kase. Jak by tak dobzre nie mieli to by moze byly tam osoby co naprawde by robily co trzeba a nei siedzialy tylko zeby sie dorobic a gowno zrobic.
a Samsung A, czy J (lub ich podobni konkurenci innych marek) to za niskie modele? Ogólnie powinni dostać abo no limit + normalne fony, a jak chcą górną półkę to z własnej kieszeni niech płacą, w końcu zarabiają i to nie mało z tymi wszystkimi dodatkami.