Serwer proxy w3cache.tpnet.pl był coraz bardziej samotny. Obecnie liczba klientów, którzy z niego korzystają jest liczona w promilach, a dokładniej – w promilu. W przypadku usług świadczonych po miedzi jest to 1,6 promila, w przypadku świadczonych po światłowodzie 1,4 promila. Dlatego Orange Polska podjął decyzję by powiedzieć  mu „żegnaj”. Pierwsza część pożegnania będzie trwała trzy miesiące.

Tym klientom Orange, którzy jeszcze z nich korzystają Operator zwróci uwagę, że bez problemu obejdą się bez tego.  Przy próbie skorzystania z serwera trafią na stronę z informacją o planowanym wyłączeniu i prośbą o usunięcie tego adresu z konfiguracji przeglądarki internetowej. Później serwery zostaną wyłączone.

Przypominamy, że zadaniem serwera proxy było dodatkowe skompresowanie treści, a także przetrzymywanie tych najbardziej popularnych w pamięci. Jego historia nie zaczęła się w latach 90-tych. Miał za zadanie zadbać by zasoby ówczesnego internetu nie zapchały cieniutkich łaczy, z których korzystali nasi krajowi pionierzy. Chodziło przede wszystkim o „dial-up”, czyli łącza telefoniczne.

źródło: Orange