W tym miasteczku to JA jestem królikiem… Nic dziwnego, w końcu mam luźne gatki, więc ładuję podwójnie! Heyah przypomina najlepsze reklamy Heyah.
Zobaczcie, dlaczego Winston tak wyżywa się na biednym Ryśku. Czyżby miał z tym coś wspólnego jakiś podstępny chomik?
Jak to Rysiek uczył się angielskiego i co z tego wyszło.
Jak można wykorzystać Winstona? Rysiek wie – bo to szczwany chłopak!
Czyżby Winstona i Ryśka łączyło coś więcej poza nauką angielskiego?
Poznajcie czarnego amanta – Baranderasa! Winston tak z nim nawijał, aż zbaraniał i… poszli w tango!
Rysiek doszczęstnie spruł biedną Rychalinę… Uwaga, zawiera nagość!
źródło: Heyah
Kan
Najlepszy był czerwony kapturek w wersji nieocenzurowanej, Huja Bannana i Wielka Graba. A te są nijakie.
Plus ma lepsze, finezja się przebija! 🙂
Najlepsza z tych ofert była promocja ,,Milion pisanek”.
PS. Czy ktoś wie, jak się nazywa laska występująca w reklamach od 9:39 do 13:37?
Heyah zawsze miała fajne reklamy, a te ze zwierzakami są po prostu rozwalające 😛 Mało tego zawsze informują o świetnych promocjach, chociaż reklamy o obowiązującym obecnie podwójnym doładowaniu jeszcze nie widziałem, a z podwójnego skorzystałem 😀