Nowe taryfy dla wyjeżdżających do Niemiec w Plusie

Do nicka '~Kolec’: mam w pewnej mierze analogiczną sytuację zawodowo-mieszkaniową, ale jestem mieszkańcem Niemiec, nad granicą z Polską. Ostatnio na studiowaniu ofert polskich opów i targowaniu się z Erą o najkorzystniejsze dla mnie (zniżkowo) przedłużenie umowy z telefonem pod groźbą przejścia do konkurencji zjadłem wszystkie zęby więc mam orientację co i gdzie najlepsze DLA TAKICH KOSMOPOLITÓW jak ja. W opisanej sytuacji doradzam TYLKO taryfę Pakiet dla Biznesu w Erze, otwórz sobie podstronkę T-Mobile:
http://www.t-mobile.pl/pl/biznes/taryfy/nowy_pakiet_firma/korzysci_maksymalne_dla_biznesu/szczegoly
i sam najpierw zobacz co się należy w poszczególnych opcjach kwotowych.
Teraz pytanie w jakich proporcjach interwałów czasowych przebywasz w Polsce?… Poza tym, czy będziesz nowym klientem Ery, czy obecnym i kończy Ci się umowa, robisz przedłużenie, czy też ewentualnie przeniesiesz numer do Ery. Zakładam, że będziesz 'zwyczajnym’, nowym klientem Ery, czyli bez żadnych wypracowanych przywilejów specjalnych, które pozwolą pertraktować z BOA zniżki na abonament, a chcesz ofertę z jakimś średniej klasy telefonem w dobrej cenie. Jeśli większość czasu (częściej) jesteś w Niemczech i z Niemiec dzwonisz, w Niemczech potrzebujesz mobilnego łącza internetowego, a w Polsce też, lecz rzadziej, to doradzam Pakiet dla Biznesu 45 (oraz niemiecki SIM prepaid na internet, ale o nim za chwilę). Nie muszę tu pisać, co jest w tej taryfie PdB45, bo widać na tabelce. Na czas delegacji w Niemczech z pozycji klawiatury dokupuje się pakiecik roamingowy
30 minut/ smsów / MMSów za 9 zł, ważny tydzień i za grosze, z terenu nie tylko Niemiec, ale całej UE i na telefony całej UE można wydzwaniać, smsować i WYSYŁAC MMSy! Nie wystarczy 30 minut? Kolejny pakiecik za 9 zeta i jeszcze kolejny… Tak można w miesiącu dokupować 3 razy napewno. Jeśli bywając w PL potrzebujesz dzwonić i smsować bezstresowo na numery Ti-Mobajla w Niemczech i całym świecie, dokupujesz sobie do abonamentu za 20 zeta / mies usługę 'Zawsze Biznes’, pamiędając, że Twój 'ruch telekomunikacyjny na te nry’ jest bezpłatny tylko z zasięgu polskiej sieci. A wspomniane pakiety roamingowe – ponieważ służą minutowo także na rozmowy odbierane, więc aby ich na to nie stracić, kupujesz kartę SIM prepaid w T-Mobile DE, wkładasz do jakiegoś używanego fonu (albo swego dual-sima, jeśli jest) i podajesz jej nr kom wszystkim znajomym. Znajomych z Polski, którzy chcą do Ciebie bezstresowo dzwonić, gdy jesteś w Niemczech, a nie byli klientami Ery, zachęć do karty SIM w Ti-Mobajlu PL, choćby TakTaka z dokupioną ryczałtem opcją nielimitowanych rozmów/smsów/mmsów na nry T-Mobile w całym świecie. Znajomym, którzy owszem, dzwonią, ale nie więcej, niż 30-50 minut miesięcznie na telefony unijne, może wystarczyć SIM-karta z Heyah-a.
Teraz internet: bywając często w Niemczech warto kupić niemiecki SIM-prepaid specjalnie dedykowany/przewidziany do mobilnego internetu. Wtedy doładowując co miesiąc po 15 Euro masz internet HSPA/edge w całym DE do woli. W ALDI-ku np. są takie karty. Do niedawna internet na nim był bez żadnego limitu danych. Nawet jeśli by zrobili limit do np. 5 GB, to po jego przekroczeniu lejek w Niemczech, który zakładają, jest – w zależności od operatora – od 64kb/s do nawet 384 kb/s, czyli pełny, normalny UMTS, co jest fantastyczne (w porównaniu do lejków 16kb/s u polskich opów) i pozwala na normalne surfowanko po necie bez ograniczeń. W tymże ALDI-ku np jest też modemik HSPA 7,2Mb/s jako 'paluch’ na USB za 39 Euro, jakbyś nie miał swego bezsimlockowego. Tyle na razie, przy założeniu, że nie przysługują Ci w T-Mobile PL żadne zniżki na abo.
Pisałem to wszystko jak maszyna, nie mam czasu na korektę, więc jeśli są jakieś palcówki klawiaturowe bądź komiczne lapsusy słowne – sorry Vinnetou i wszyscy czytający.