Jeżeli jesteście mocno zainteresowani kontraktem na 36 miesięcy na przykład w Internet czy telefon – umowy mają być przejrzyste, czytelne i zrozumiałe; konsument musi być świadomy, co przedsiębiorca mu gwarantuje i jakie są ograniczenia w świadczeniu usługi telekomunikacyjnej.
Nie będziemy zmuszani do podpisywania bardzo długich umów. Pierwsza umowa nie mogłaby być podpisana na dłużej niż dwa lata, a można by było też podpisać umowę na czas krótszy niż rok – to powinno zwiększyć konkurencję na rynku, bo przedsiębiorcy walczyliby o klienta.
– Oferty pozostaną w utrzymaniu i ofertach biznesowych – dodaje Marcin Gruszka.
źródło: Play
Kan
Warto przeczytać:
Prezydent podpisał Prawo Telekomunikacyjne: co ono zmienia (animacja)
Szkoda, że nowe Prawo nie definiuje obowiązkowych minimalnych przesyłów danych tak jak w przepisach Unii. No cóż… Pan Prezydent podpisał… Jesteśmy na skraju Unii…
Innymi słowy, śpieszcie się podpisywać umowy zawierające drobny druczek, bo wkrótce znikną z oferty hehe.
36miesieczne umowy podpisuja jedynie masochisci . To przeciez dla rynku telekomunikacyjnego wrecz epoka . KE poczatkowo chciala maksymalnie na rok umowy i gwarantowanie przez dostawcow internetu minimalnej predkosci. No coz lobby telekomunikacyjne okazalo sie silne .
„Jeżeli jesteście mocno zainteresowani kontraktem na 36 miesięcy na przykład w Play ONLINE PRO to musicie się pospieszyć”. Czy Gruszka jest idiotą? Szkoda, że nie mówi nam, abyśmy się spieszyli zakładać lokaty w Amber Gold, bo oferują bardzo dobry procent.
PS. Od czasu reklamy z Wojewódzkim sieć Play omijam z daleko niczym gnojowisko.
Nikt nie jest w stanie zagwarnatowac minimalnych przesylow z internetu. Mozna co najwyzej zagwaratowac takie przesyly wewnatrz wlasnej sieci.