Play przeprasza wszystkich klientów, którzy doświadczyli problemów z dostarczaniem MMSów. Obecnie MMSY działają już prawidłowo.
Chciałbym bardzo przeprosić wszystkich klientów, którzy w dniu dzisiejszym doświadczyli problemów z dostarczaniem MMSów. Z uwagi na błędy konfiguracyjne, które aktualnie wyjaśniamy, postanowiliśmy wyłączyć tymczasowo korzystanie z usług MMS. Obecnie MMSY działają już prawidłowo – napisał na swoim blogu Marcin Gruszka, rzecznikm Play.
Kan
A to ciekawe.. Bo jak ja miałem taki problem w Orange, to operator uznał: ”
Wyjaśniam, że Operator sieci komórkowej nie ma wpływu na zawartość pliku wiadomości multimedialnej. Opisana przez Pana sytuacja może wynikać z technicznego działania telefonu lub błędów oprogramowania. Jeżeli opisana sytuacja powtórzy się w przyszłości sugeruję zweryfikowanie działania telefonu w serwisie producenta.
Wierzę, że przekazane wyjaśnienia będą pomocne.
Z poważaniem,
Marcin A.
Doradca ds. Obsługi Klienta Indywidualnego
PTK Centertel sp. z o.o.” – a tu w Plejaku, operator przyznał się do błędu.
Pytanie: byłeś pojedynczym przypadkiem czy problem z MMS-ami istniał gremialnie na danym terenie? Wczoraj i przedwczoraj z jednego z moich fonów nie wysyłały się MMS-y. Pierwsze, co w takiej chwili zaganiany robię, to dzwonię do BOA mego operatora. Kompetentny konsultant zalecił sprawdzenie potencjalnej przyczyny, czyli ustawień wiadomości w telefonie. Przecież 'sprawdzałem, było dobrze’ – odrzekłem, nie uważając się za laika, ale okazuje się, iż automatyczne konfiguracje od opa nie zawsze działają, czasem 'głupieją’, jeśli zmienia się kartę SIM oraz sieć w telefonie. Poza tym podobne nazwy operatorów mogą mylić, a tego się nie spodziewałem. Więc kiedy z godnie z radą wszedłem w ustawienia, 'punkt dostępu w użyciu’ okazał się być wybrany 't-mobile mms’ zamiast 'era mms’. Gdy to widziałem przed konsultacją, myślałem, że tak ma być, wszak Era zmieniła nazwę na T-Mobile, a to figa z makiem! Niekiedy nazwy w ustawieniach pozostają! W mej Nokii N97mini kilka dni wcześniej miałem SIM-kartę niemieckiego Ti-Mobajla, dlatego skonfigurowała 'punktu dostępu’ pod 't-mobile mms’. Nazwa identyczna z nową polską marką! Wniosek jest taki: jeśli nie działa jakaś usługa, należy sprawdzić najpierw ewentualne przyczyny we własnym sprzęcie, nawet z pomocą konsultantów BOA. Operator postępuje słusznie, zalecając konsultantom w razie zgłoszenia reklamacji usługi (np. MMS), by sugerowali klientowi najpierw sprawdzenie ustawień telefonu i pomagali przy tym krok po kroku. Dopiero, gdy podobne reklamacje napływają do nich gremialnie z danego rejonu, mają powody uruchamiać swój 'sztab techniczny’ celem sprawdzenia przyczyn i usunięcia usterki.
Czasami warto słuchać konsultanta podobnie miałem z internetem w smartfonie, już denerwowałem, że karzą mi sprawdzać takie trywialne rzeczy, a tu nagle „oooooo faktycznie” 😀
Przyznał się bo mimo wszystko było to na większą skalę niż incydent, który się Tobie przydarzył. W przypadku gdyby w Orange działy się masowo takie historie to pewnie też musieliby wystosować podobne oświadczenie. Dobrze, że w T-Mobile się takie kwiatki nie dzieją, bo mam u „magentowego”:) operatora telefon.
Raczej pojedyńczym przypadkiem, tego nie wiem dokładnie. Jestem stałym użytkownikiem i wysyłam dużo mms z jednego telefonu i ciągle z tej samej konfiguracji, więc nie rób ze mnie bałwanka jak to robią w BOK. Orange się nie przyznał i uważam Go (również z tego powodu) za Wredniaka.
Awaria może się przydarzyć każdemu . Każdy prędzej , czy później musi ją usunąć Nie każdy jednak potrafi przyznać się do tego i uchronić przynajmniej część swoich klientów przed niepotrzebnym stresem . Niestety , ta sieć , a głównie jej rzecznik potrafi tylko ściemniać i mataczyć …….Cytuję za Onetem :”W sieci Play miała w niedzielę miejsce ogromna awaria wiadomości MMS, przez kilka godzin wiadomości multimedialne trafiały do innych osób, niż faktyczni adresaci – poinformował serwis Spider’s Web. Play zdecydował się rozwiązać problem dopiero po godzinie 20, gdy odbiorcy przestali w ogóle otrzymywać MMSy. …..Informacja na temat awarii została opublikowana przez rzecznika sieci Play o godzinie 22, czyli już, gdy się ona skończyła. Dwie godziny wcześniej sieć Play zablokowała możliwość wysyłania jakichkolwiek SMSów, a o 21:30 do prawidłowych adresatów zaczęły docierać oryginalne MMSy. „…… Tak się okazuje szacunek klientom swojej sieci ????
Po 4 miesiącach – wymiana płyty głównej. Jak na ten model jestem bardzo niezadowolony!
A mieliście jakieś zabawne MMS’y? Zatem podzielcie się!
http://www.facebook.com/Niespodziewanemmsy