Rozdział częstotliwości na rynku telekomunikacyjnym jest niczym innym, jak rozdziałem przyszłych udziałów rynkowych. Tym samym tego typu decyzje muszą bardziej niż kiedykolwiek uwzględniać interes konsumenta, interes państwa i to, w jaki sposób ma wyglądać konkurencja na rynku w przyszłości – mówi Jacek Niewęgłowski, członek zarządu ds. strategii P4.

Uważam, że Play nie powinien być faworyzowany, ale operatorzy, którzy mają duże zasoby pasma, np. 1800 MHz, uzyskane bezprzetargowo, w przyszłości powinni mieć ograniczone możliwości zdobycia tego pasma. Natomiast pozostali przedsiębiorcy powinni mieć wyrównane szanse jego zdobycia. I tu niech wolna konkurencja zdecyduje o tym, kto to pasmo dostanie – mówi Jacek Niewęgłowski.

W kształtowaniu warunków częstotliwości istotne jest to, aby wszyscy przedsiębiorcy działający na rynku polskim mieli równe szanse, uwzględniając również to, w jaki sposób historycznie wyglądały przydziały częstotliwości – podkreśla Jacek Niewęgłowski. – Wszyscy nasi zasiedziali konkurenci, czyli Polkomtel, T-Mobile i Orange otrzymali swoje przydziały częstotliwości bezprzetargowo, jedynie na podstawie decyzji administracyjnej – przypomina członek zarządu P4.

źródło: Newseria

Kan