Operator po analizie uzasadnienia decyzji UOKiK z dnia 23 listopada 2011 w sprawie nałożenia kary na P4 za rzekome niedozwolone porozumienie postanowił odwołać się od tej decyzji i skierować sprawę na drogę sądową.
Przedstawiona w uzasadnieniu UOKiK argumentacja nie wskazuje na jakiekolwiek potwierdzenie zarzutów, że P4 czy jego reprezentanci byli zaangażowani w rzekome niedozwolone porozumienie. Przedstawione argumenty bardzo wybiórczo i w nieprecyzyjny sposób oddają stan faktyczny. Operator jest przekonany, że nie ma żadnych dowodów, o zamiarze udziału czy udziale w jakiejkolwiek zmowie.
Spółka była otwarta na współpracę z Urzędem, czego doskonałym przykładem była pełna przejrzystość udostępnionych materiałów i otwartość pracowników podczas kontroli przeprowadzonej w spółce.
P4 jest przekonane, że ostateczny, prawomocny wyrok w tej sprawie potwierdzi w pełni brak zaangażowania spółki w praktyki zakazane i oczyści spółkę i jej przedstawicieli ze wszelkich podejrzeń.
źródło: Play
Kan
Jak zwykle Play lamentuje, że nic nie zrobił i to on jest najbardziej pokrzywdzony! A za praktyki przerzucania kosztów połączenia powinien dostać taką karę, że musiałby się sprzedać i to natychmiast! Tyle, że Pani Prezes UOKiK za bardzo ma lizaną dupę przez P4 żeby podjąć zdecydowane kroki w tej sprawie!