Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie Orange Polska S.A. od decyzji Prezesa UKE, nakładajacej na spółkę karę pieniężną w wysokości 5 000 000 zł.
W dniu 11 lipca 2014 r. przed Sądem Okręgowym Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) został ogłoszony wyrok w sprawie z odwołania Polskiej Telefonii Cyfrowej Centertel (obecnie Orange Polska ) od decyzji Prezesa UKE z dnia z 30 grudnia 2011 r. w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 5 000 000 zł w związku z niewypełnieniem obowiązku uzyskania zgody abonenta lub użytkownika końcowego, o której mowa w art. 172 ustawy Prawo telekomunikacyjne przy przeprowadzaniu wśród abonentów i użytkowników Orange loterii audiotekstowej.
Zgodnie z Prawem telekomunikacyjnym zakazane jest używanie automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba, że abonent albo użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę.
SOKiK oddalił odwołanie.
W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd stwierdził, że zarzuty Orange nie były zasadne. Odnosząc się do zarzutu wadliwej procedury nałożenia kary i braku skierowania do Orange zaleceń pokontrolnych Sąd wskazał, iż w tym zakresie podziela ugruntowaną już linię orzeczniczą Sądu Najwyższego, iż art. 209 Pt stanowi samoistną podstawę do nałożenia kary.
Sąd nie zgodził się również z argumentacją, że to nie Orange było organizatorem loterii ale podmioty, którym zlecono jej zorganizowanie. Zdaniem Sądu w sytuacji, gdy to Orange był dysponentem numerów do których zostały skierowane wiadomości tekstowe oraz na podstawie umowy cywilnej zlecił podwykonawcom wykonanie konkretnych zadań przy loterii zasadnym jest, aby to Orange ponosiło konsekwencje za naruszenie przepisów prawa.
Odnosząc się do zarzutu, iż kara była nadmiernie wysoka Sąd wskazał, iż należało mieć na uwadze, iż w skutek działania Orange doszło do naruszenia przepisów prawa w stosunku do ponad ośmiu milionów abonentów co przemawia za tym, iż nałożona kara nie mogła być niższa.
Wyrok nie jest prawomocny.
źródło: UKE
Kan
I dobrze, już mi się rzygać chce od tych namolnych smsów. Numer zastrzeżony a bez przerwy coś przychodzi i nie pomaga wypisywanie się z subskrypcji, do której nigdy się nie zapisywałem.
T-Mobile.pl włączył mi blokadę odbioru smsów premium/reklam na każdej SIM. Krótko był spokój i znów są od Radia Z, wróżek itp. Na modem z SIM-kartą BlueConnect też przysyłają, a zleciłem wyłączenie odbierania na każdym numerze. Nie ma na nich bata?
Mam ten sam problem. A to Zloty los lub konkurs o nazwie „wygrales 10 000 zl”. Najlepsze jest to że na te konkursy zgode wydaje urząd celny:/ Firmy które to robią mają zielone światło a crlnicy skupiają się nad drobnymi „mrówkami” które przekraczają granice. PL to nie jest chory kraj to przepisy go takim kreują.