Od 16 kwietnia marką handlową Telekomunikacji Polskiej jest Orange. Pod marką Orange Telekomunikacja Polska (kontrolowana przez francuskiego operatora narodowego) będzie oferować też wszystkie dotychczasowe usługi.

Dla wielu Polaków „zabicie” tak znanej, polskiej marki może być kontrowersyjne. Analitycy, cytowani przez media skłaniają się ku opinii, że oferta pod marką Orange, skierowana jest raczej do zamożnych klientów a więc nie jest szczególnie masowa – czytamy na blogu Netii.

Nie chcę publicznie oceniać tej zmiany i nie wiem jak to będzie wyglądać w dłuższej perspektywie. Mogę tylko stwierdzić fakt, iż w dniu ogłoszenia rebrandingu TP (16.04.2012) na www.netia.pl zanotowaliśmy ponad 100 proc. wzrost sprzedaży (porównując średnio poszczególnie poniedziałki) a i wtorek był całkiem całkiem – poinformował na blogu Netii Karol Wieczorek, Kierownik ds. komunikacji korporacyjnej w spółce Netia.

Koszt rebrandingu Telekomunikacji Polskiej na Orange może wynieść ok. 100 mln zł – szacują eksperci. Wskazują też, że nie wpłynie on na wyniki spółki, bo poniesiony zostanie przez France Telecom. Przed końcem maja wszystkie salony własne TP mają zostać zmienione na Orange.

Pojawia się pytanie o to, czy TP na tym rebrandingu zyska. „Ta oferta w mojej ocenia pomoże bronić spółce swojej pozycji na rynku. Oczywiście jest to dobra decyzja, ale trzeba zadać sobie pytanie, czy już wkrótce usługa internetu stacjonarnego nie będzie równie przestarzała, jak dziś jest usługa telefonii stacjonarnej – nie wierzę, że marka Orange przełoży się na istotne zwiększenie bazy klientów” – uważa Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.

Karol Wieczorek na blogu Netii ubolewa nad naszym rebrandingiem i z dumą donosi o wzroście sprzedaży swojej firmy o 100 proc. w dniu jego przeprowadzenia. No cóż, jeśli w niedzielę sprzedaje się jeden dostęp do netu, a w poniedziałek dwa to rzeczywiście można tak wyliczyć. Szczerze mówiąc spodziewałem się bardziej finezyjnej odpowiedzi konkurencji, a nie tylko statystycznego podszczypywania. Karolu, proponuję skupić się teraz na poprawie swojej oferty, bo macie sporą lekcję do odrobienia. Jakoś trudno mi sobie przypomnieć, abyście kiedyś zrobili coś ciekawego wcześniej niż my. A jeśli chodzi o wyniki, to nasze spółki są notowane na giełdzie, więc zobaczymy w kolejnych kwartałach, komu bardziej wyszedł na zdrowie nasz rebranding. Ja nie mam wątpliwości. – odpowiada Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange.

Kan