Ważą się losy abonamentu radiowo-telewizyjnego. Pomysłów dotyczących poprawy jego ściągalności było mnóstwo. – Potrzeba jeszcze kilku tygodni nim będziemy mogli pokazać docelową ustawę abonamentową. Projekt jest na razie konsultowany roboczo – powiedział wiceminister kultury Paweł Lewandowski.
Chodzi o tzw. ustawę PIT-KRUS, czyli nową systemową ustawę abonamentową, która ma polegać na tym, że opłata ta będzie pobierana od każdego płatnika PIT lub KRUS w wysokości ok. 8 zł miesięcznie.
Pomysł PiS na abonament pod ostrzałem krytyki
– Projekt jest na ukończeniu, konsultujemy go roboczo i spodziewamy się, że w ciągu kilku tygodni będziemy gotowi go pokazać i wszcząć proces legislacyjny – powiedział Lewandowski.
Przypominamy, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o opłatach abonamentowych oraz ustawy o radiofonii i telewizji, przedłożony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Aby poprawić pobór abonamentu zaproponowano włączenie dostawców usług płatnej telewizji do procesów rejestracji odbiorników oraz identyfikacji podmiotów, które muszą płacić abonament. Projekt zakłada, że dostawcy telewizji płatnej będą mogli odbierać od klienta zgłoszenie rejestracyjne odbiornika, a następnie przekazywać to zgłoszenie albo oświadczenie Poczcie Polskiej. Tym samym osoba zawierająca umowę o dostarczanie telewizji płatnej nie będzie musiała osobno dokonywać rejestracji odbiornika.
Dopytywany, kiedy będzie znana ostateczna wartość opłaty abonamentowej stwierdził, że „wysokość opłaty powinna wynosić tyle, by suma zebranych opłat nie przekroczyła 3 mld zł”. – Takie są warunki udzielania pomocy publicznej. Według naszych wstępnych szacunków, będzie to właśnie około 8 zł, ale o tym zdecyduje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – odparł wiceszef MKiDN.
W ocenie siedmiu izb branżowych telekomunikacji i mediów nowelizacja tzw. „ustawy abonamentowej”, zobowiązująca dostawców płatnej telewizji do przekazywania danych abonentów w celu ściągania abonamentu RTV, może być niezgodna z prawem unijnym. Izby wystosowały wniosek do Komisji Europejskiej o podjęcie interwencji w tej sprawie.
W ocenie Lewandowskiego, trudno jest w tej chwili ocenić kiedy projektem tzw. ustawy „PIT-KRUS” mógłby zająć się rząd. – Zostaje jeszcze kwestia notyfikacji projektu w Komisji Europejskiej. Jeśli będzie konieczna, to droga do uchwalenia będzie długa – zaznaczył.
Schetyna nawołuje do bojkotowania abonamentu RTV. Zmiany w zamrażarce?
Obecnie, mimo istniejącego obowiązku płacenia abonamentu od posiadanych odbiorników radiowych i telewizyjnych, jedynie niewielka część gospodarstw domowych i przedsiębiorców (odpowiednio: ok. 13 proc. i ok. 12 proc.) płaci abonament. W efekcie działalność misyjna radiofonii publicznej finansowana jest w ok. 60-80 proc. z abonamentu, zaś koszty misji TVP (w latach 2014-2015) – jedynie w ok. 30 proc.
źródło: PAP
Kan
To będę więcej płaciła niż teraz. A do tego protestuję przeciwko abolicji. Kto mi zwróci płacone pieniądze za abonament.
Abonament jako wyodrębniony podatek powinien być zlikwidowany w Polsce (ludzie już zapłacili w podatkach), tym bardziej że nie ma żadnych racjonalnych argumentów za jego opłacaniem przez społeczeństwo. Polityki nie chcę oglądać jak również zmanipulowanych treści „prawych i sprawiedliwych” rycerzy dobra, piękna i miłości. Programy wybieram ja świadomie w internecie. Za nachalną pisowską propagandę dziękuję.
Do gosc. Racjonalne przesłanki za istnieniem abonamentu istnieją. Są nimi większa niezależność telewizji publicznej od polityków, gdy to nie oni decydują o wysokości tej kwoty przez co łatwo wpływali by na te medium grożąc obcięciem finansowania. Gorzej z ich realizacja w polskiej rzeczywistości politycznej. Jakoś od BBC nie potrafimy się niczego nauczyć ;(.
Obserwator co ty piszesz?W Polsce telewizja publiczna równa się tv partyjna,a tak było za prlu i tak jest i dziś,ale za „po” przynajmniej nie zmuszali ludzi do utrzymywania tego na siłę ,ot różnica.A teraz tylko kombinują jak wydoić z nas kasę na utrzymanie czego z czego nie każdy korzysta i chce korzystać .Ja np. telewizora nie posiadam od 2009 ,a pewnie nastąpiłoby to 10 lat wcześniej ale w 1998 miało się tuner satelitarny i było żal się go pozbyć a padł dopiero w 2009,a telewizji publicznej po prostu nie dało się i nie da się oglądać ani wtedy tj w 1998 ani 2009 ani dziś.Dlatego jak słyszę „niezależność mediów” czy „media narodowe” to tylko śmiać mi się chce bo łżą nawet na tym.Dodam że nie zamierzam nawet tych 8zł płacić bo niby za co?Za propagandę? Bez jaj.A za „możliwość” to ja im podziękuję,bo nie zamierzam korzystać.
mnie to zaskakuje że ceny w pl są wyższe lub równe jak w DE, a wiara jeszcze tyle posiada, auta, domy, elektronika itp itd, to się nazywa zaradny kraj, ale bez dumy aby się sprzeciwić temu łojeniu pieniędzy
Płać i płacz, OK, ale dlaczego Ci co nie płacili są nagradzani. Tusk kiedyś powiedział”sprzeciw obywatelski, nie płacimy” jak został premierem to zapłaciłem karę. Dziś PIS chce nagradzać tych którym się udało posłuchać i ukryć posiadanie telewizora. Zwróćcie mi pieniądze a potem róbcie abolicję. A jak nie to zlikwidujcie abonament. A dla tych co mówią że nie oglądają TVP powiem, a radia też nie słuchacie? Bo płaci się za oba odbiorniki o czym nie chcecie pamiętać
A ja nie będę płacił. Dochodu do opodatkowania nie mam Wystarczy mi naziemna telewizja i co mi zrobicie. Takie to nowe prawo.
8 zł miesięcznie? to przecież złodziejstwo! 10zł ROCZNIE byłoby akceptowalną kwotą za 1 program TV i 1 program radiowy (państwowy) i tak by nikt tego nie oglądał no ale by był.
Po pierwsze nie rozumiem czemu nie daje sie wyboru moze ja nie ogladam tv wiec czemu mam placic z czego nei korzystam, palcic panstwu bo sobei cos wymysli juz podatki sa placone prezemnei wystarczy. Po drugei tez rzady cofaja nas w czasie duzo osob ze znajomych tez stwierdza ze wracacmy do dawnych lat prl. Zamaist kraj sie rozwijc to cofamy sie tylko zakazy i nakazy nic dla ludzi tylko przeciw. Najlepiej by bylo wszystkcih z rzadu wywalic i zastapic nowymi ludzmi bo niczym ci wymra to zniszcza ta poslke tylko.