Ponad tysiąc duńskich nastolatków zostało oskarżonych o przesyłanie treści pornograficznych z udziałem rówieśników (tzw. revenge porn) poprzez popularny komunikator Messenger. O nielegalnym procederze poinformował policję sam Facebook, będący właścicielem aplikacji do wymiany informacji. Zdaniem eksperta z ESET, dane z sieci społecznościowych coraz częściej będą pomagać policji w namierzaniu wykroczeń i przestępstw.
Duńska policja oskarżyła 1,004 młodych ludzi w wieku od 15 do 20 lat o rozpowszechnianie materiałów o charakterze pornograficznym w wiadomościach na Messengerze. Co ciekawe, sam Facebook zgłosił naruszenie władzom w Stanach Zjednoczonych, które następnie powiadomiły o procederze europejską policję. Jak podaje portal Bloomberg.com, jeśli zarzuty wobec młodych ludzi się potwierdzą, mogą nawet trafić do więzienia lub zostać pozbawieni możliwości wykonywania niektórych zawodów, związanych z opieką nad dziećmi. Zdaniem eksperta z ESET to nie pierwszy ani z pewnością nie ostatni przypadek pomocy Facebooka w wymierzaniu sprawiedliwości.
– Popularny serwis przyczynił się również niedawno do ustalenia tożsamości morderczyni, która zamieszczając zdjęcie swojej ofiary na portalu, pokazała tym samym narzędzie zbrodni. O tego typu sprawach coraz więcej się mówi. Niespełna kilka dni temu hiszpańskie władze aresztowały 19 osób rozpowszechniających linki do pornografii w „tajnych grupach” na Facebooku – tłumaczy Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń w ESET.
Uważaj, co ty i twoje dziecko zamieszczacie na Facebooku
Zdaniem eksperta z ESET, należy zwracać szczególną uwagę na to, jakie treści zamieszcza się na Facebooku – nie tylko na swojej osi czasu, ale również w wiadomościach prywatnych.
– Jeśli nie udostępniamy w serwisie społecznościowym treści, które są nielegalne, obraźliwe lub krzywdzące, nie powinniśmy się obawiać jakichkolwiek oskarżeń. Ważne jest, by dzielić się taką wiedzą z naszymi dziećmi. Brak świadomości z zakresu polityki prywatności serwisu oraz obowiązującego prawa mogły przyczynić się do rozpowszechniania treści pornograficznych przez młodych Duńczyków – wyjaśnia Kamil Sadkowski z ESET.
źródlo: ESET
Kan
Ale nie rozumiem przeciez po to sa komunikartory itp zebyu ludzie wysylali co chca sobie nawzajem. Jezeli ktos by wysylal czyjes zdjecia bez zgody to ok , jezeli publinie to tez powiedzmy ze nie wypadaloby, ale juz prywatnie to co kogo to obchodzi. Jezeli czegos nie wolno niech poinformuja ludzi o tym a nie po fakcie chca karac.
A co z wysyłaniem dzieciom treści pornograficznych lub drastycznych np zwłok. tortur itp? To też jest OK ?
A kto wam powiedział że wasze wiadomości z mesendżerów czytacie tylko wy?
Ja bym tak nie ufał fejsbukom i jego tworom. To jest jedno wielkie szpiegostwo i wyłudzanie różnych informacji które sami dur…nie im udostępniacie. Mesendżer i prywatność komunikacji, hahahaha, mysłał by kto.
Są komunikatory szyfrujące jak np.Signal, Telegram zapewniające bezpieczną komunikację tak że nawet administrator nie wie co jest przesyłane, ale lud i tak na messengerze siedzi xD Mentalności ludzi nie zmienisz.