O aparatach fotograficznych w chińskich smartfonach często można było powiedzieć kilka przykrych słów. A jak jest tym razem. Atutem tego telefonu ma być aparat fotograficzny składający się z dwóch obiektywów. Pierwszy z nich odpowiada za fotografowanie obiektów znajdujących się na pierwszym planie kadru, podczas gdy drugi utrwala obraz pod nieco innym kątem. Dzięki temu można uzyskać efekt bokeh, czyli rozmycie obiektów, które znajdują się poza głębią ostrości. Rozdzielczość matryc to 13 i 5 megapikseli. Fotografowanie przy słabym oświetleniu wspomaga przysłona ƒ/2,0 oraz dioda LED.

Duży wybór trybów fotografowania, takich jak automatyczny retusz twarzy, Upiększanie, scena, fotografowanie w trybie HDR, czy zdjęcia panoramiczne sprawia, że możemy wykazać się dużą kreatywnością podczas robienia zdjęć. Jak więc telefon radzi sobie z rejestracją otaczającego nas świata?  Szczególnie dobre zdjęcia, które charakteryzują się dużą szczegółowością i prawidłowym odwzorowaniem kolorów, można uzyskać w dogodnym świetle. W gorszych warunkach oświetleniowych pojawiają się widoczne szumy, a zrobienie nieporuszonego zdjęcia bywa trudne. Aparat oceniam jednak pozytywnie i uważam, że przy odrobinie wysiłku, będzie się czym pochwalić wśród znajomych, po powrocie z urlopu. Zresztą oceńcie sami:

W ofercie smartfona, nie zabrakło też możliwości kręcenia materiału wideo, rejestrowanego z maksymalną dostępną rozdzielczością Full HD (1080p) i prędkością 30 klatek na sekundę. Telefon może nie jest królem kamer filmowych, jednak wykonane Mix 2, prezentują przyzwoitą jakość.

W urządzeniu zastosowano litowo-polimerowy akumulator o pojemności 3300mAh. Bateria jest pojemna, a kreski poziomu naładowania nie znikają błyskawicznie. W trybie bardzo umiarkowanym wystarcza na dwa dni. W trakcie intensywnej pracy ze smartfonem akumulator rozładuje się w ciągu jednego dnia. Przez noc (ok. 8 h – telefon z włączonym Wi-Fi) bateria może stracić do 8 % pojemności. Kiedy poziom naładowania baterii spadnie poniżej 15%, uaktywniony zostanie tryb oszczędzania energii, który według bardzo optymistycznych danych producenta ma zapewnić jeszcze dzień użytkowania w trybie czuwania. Jednak moim zdaniem, jeśli chcecie używać aparatu na wyjeździe radzę zaopatrzyć się w zapasowe źródło energii tzw. power bank, to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych, a pozwala uratować skórę w awaryjnych sytuacjach.

W naszym teście obciążeniowym PCMark sprzęt wyłączył się po 5 godzinach i 17 minutach. Czyli raczej przeciętnie.