Philips Xenium X588 łączy w sobie zwartą, kompaktową konstrukcję, wysoką jakość wykonania i szeroki wachlarz funkcji. Trwałą metalową obudowę z plastikowymi wstawkami otacza pięciocalowy, energooszczędny ekran HD wykonany w technologii SoftBlue, która zapewnia świetną ostrość i odwzorowanie kolorów, a równocześnie chroni oczy użytkownika ograniczając emisję szkodliwych pasm światła niebieskiego.
Plecki smartfona, za to są ładnie zaoblone, dzięki czemu dostosowuje się idealnie do kształtu dłoni. Ogólnie urządzenie prezentuje się atrakcyjnie i elegancko. Obudowa jest w przeważającej części matowa i robi wrażenie wytrzymałej. Z pewnością to smartfon, który pod względem designu trafia w mój gust.
Front urządzenia w 66,69 % pokrywa pięciocalowy ekran, który ma rozdzielczość HD (720p), oraz zagęszczenie na poziomie 294 ppi. Wyświetlacz należy pochwalić za dobre nasycenie kolorów oraz wysoką jasność, która pozwala na wygodne korzystanie ze smartfona w słoneczny dzień. Na uwagę zasługuje także wsparcie dla technologii MiraVision, która pozwala użytkownikowi na wybór jednego z trzech trybów prezentowanego obrazu – standardowy, żywy oraz użytkownika.
Co do kątów widzenia, to są one aż nadto wystarczające. Małe czcionki są czytelne, ikony wystarczająco ostre, a 5-punktowy wielodotyk działa bez zarzutu. Nie zauważyłem też, aby na ekranie występowały jakiekolwiek przebicia podświetlenia, nawet przy mocniejszym nacisku.
Nad ekranem znajduje się głośnik do rozmów, aparat oraz dioda powiadomień i czujniki. Przedni aparat jest wyposażony w matrycę 5MP oraz dedykowane selfie, dzięki czemu świetnie nadaje się do autoportretów. Świetnemu ekranowi towarzyszy bardzo solidne doznanie podczas połączeń telefonicznych. Słuchawka Umidigi, wydaje z siebie bardzo czysty i głośny dźwięk, nie ma też większych problemów z siłą sygnału sieci komórkowej. Ekranowe przyciski dotykowe są niepodświetlone i dostępne tylko po wybudzeniu ekranu.
Górna ścianka to miejsce wyłącznie dla standardowego jacka 3,5 mm i niewielki nadajnik podczerwieni, który rozszerza funkcjonalność X588 o pilot zdalnego sterowania. W pamięci telefonu znajduje się baza ponad 4000 marek urządzeń, które można kontrolować za pomocą urządzenia – od telewizorów, poprzez wieże hi-fi, projektory, po klimatyzatory i aparaty fotograficzne.
Na dole znajduje się złącze USB Type-C, a po jego prawej stronie producent umieścił siatkę głośnika multimedialnego. Muzycznie Philips Xenium X588 sprawuje się bardzo przyzwoicie. Muzyka jest głośna, a sam dźwięk jest przyjemny i telefon z powodzeniem posłuży nam, jako mobilny odtwarzacz muzyczny.
Lewa strona przez producenta została zagospodarowana przez „szufladkę”, w której umieszcza się karty nanoSIM/nanoSIM i microSD – hybrydowy slot. Obie karty wspierają sieci 4G/LTE i działają w trybie Dual-SIM Standby – obie karty są w stanie czuwania.
Zaś po prawej mamy przyciski regulacji głośności oraz blokady. Mają one przyjemny skok i są wygodne w obsłudze.
Tylny panel, to przykład metalowej obudowy „unibody”, o ciemno-szarym zabarwieniu. Materiał jest przyjemny w dotyku i trudno go zarysować, a co najważniejsze nie zbiera odcisków naszych palców. Niestety z racji zastosowanej obudowy samodzielne wymienienie baterii nie jest niestety możliwe. Panel posiada dwie plastikowe wstawki. Ta u góry mieści oczko aparatu głównego w towarzystwie pojedynczej diody LED i mikrofona. Plus dla producenta, ze udało mu się wbudować szkło aparatu na równi z tylnym panelem, prze co chronione jest przed zarysowaniami. Poniżej widzimy okrągłe wgłębienie, które mieści się wygodnie usytuowany czytnik linii papilarnych.
Wybierając smartfon z dodatkowym zabezpieczeniem biometrycznym, z pewnością podejmujemy dobrą decyzję, jeśli zależy nam na wysokiej ochronie naszych osobistych danych, a ponadto szybszym odblokowaniem naszego urządzenia. Dzięki możliwości spersonalizowania 10 odcisków palca (po jednym dla aplikacji), uzyskamy bezpośredni i szybki dostęp do swoich ulubionych aplikacji, najczęściej używanych funkcji lub wykonamy telefon. Czytnik działa bardzo skutecznie, ale nie najszybciej. Zawsze pozostaje, pomoc w postaci odblokowania innym sposobem, lub rezygnacja z tego zabezpieczenia smartfona.
Gdy leży na stole, da się go wybudzić jednym palcem, jak np huaweie przez 2-stuk?
Mam go i nie obsługuje gestów na wyłączonym ekranie. Poza tym świetny smartfon, a bateria nie do zdarcia. Dzięki za test
Takie baterie powinien mieć każdy smartfon
Używam od 2 tygodni i ładowałem baterię 3 razy:) Pod tym względem jest bezkonkurencyjny! Niestety nie ma w ogóle dedykowanych etui na ten model.
Glośnik jest na lewo od Lacza usbc a nie na prawo
Mam go. Od nowości bateria trzyma jeden dzień maxymalnie.
Niema jak LG. Zreszta teraz.wszyscy robia wyswietlacze w telefonach jak w tablecie.mniejsze byly by poreczniejsze lepsze tansze
Jedyny LG godny uwagi to p920 Optimus 3D, reszta niestety do pięt mu nie dorasta.
Dźwięku w wideo nie można słuchać, beznadziejny jak z pod wody.