Połączenie funkcji technologicznie rozwiniętego smartfona z niezwykłą trwałością i odpornością to coś, o czym marzy większość z nas. Dla przedstawicieli niektórych zawodów (np. żołnierzy, budowniczych, handlowców, logistyków) wytrzymały telefon to natomiast „must have”.

Świetne zdjęcia, stały dostęp do internetu i duża liczba aplikacji. Tego wszystkiego oczekujemy od smartfonów, czyli po prostu sprytnych telefonów. Niestety – coś za coś. W porównaniu z telefonami komórkowymi „starego typu” wytrzymałość smartfonów i czas pracy baterii mogą pozostawiać trochę do życzenia. Wiele smartfonów jest wrażliwych na piasek, pył, wodę, a pęknięcie szybki potrafi skutecznie je unieruchomić. Ideałem wydają się więc smartfony typu rugged, czyli pancerne urządzenia, które łączą wszystkie cechy smartfona z odpornością, o jakiej marzy każdy posiadacz telefonu z dotykowym ekranem. Oczywiście nikt nie planuje rzucać swoim telefonem, ale są sytuacje, gdy potrzebujemy urządzenia, które nie zepsuje się od byle czego. Uwzględniając wymogi dynamicznego stylu życia, smartfon Hammer Explorer  zaprojektowano zgodnie ze stopniem ochrony MIL-STD-810G / IP69, przewiduje ona ochronę przed zalaniem strugą wody pod ciśnieniem (wywierana siłą na powierzchnię urządzenia 0,9-1,2 N, temperatura wody do +80°C). Struga kierowana pod kątami 0°, 30°, 60° i 90° przez czas 30 sekund. Wytrzymałość przed zderzeniami i upadkami została z kolei określona zgodnie z normą IK07/droptest 1,5 m. Z tego względu EXPLORER jest jeszcze lepiej przygotowany do pracy w trudniejszych warunkach i na rozmaite wyzwania dając większą pewność i komfort na co dzień.

Stąd dodatkowe, gumowe zabezpieczenia w miejscach najbardziej narażonych na uszkodzenie. Smartfon ze wszystkich stron pokryty jest twardą, gumową powłoką, która sprosta każdej sytuacji. Ponadto boki obudowy zostały wzmocnione przez metalowe wstawki, które dodaje mu także eleganckiego wyglądu. Na szczególną uwagę zasługuje także fakt, że sam ekran zabezpieczają również dodatkowe bumpery, a wszystkie porty modelu są wodoodporne, co w praktyce oznacza to, że gumowe zaślepki nie są potrzebne. Sama, jakość tworzyw jest z najwyższej póki. Nic nie trzeszczy pod wpływem silniejszego uścisku. Dzięki zastosowaniu perforacji obudowy smartfon dobrze leży w dłoni, i nawet w rękawiczkach nie będzie się nam wyślizgiwał. Niestety wszystko ma swoją cenę i pancerny Hammer jest dosyć gruby (15.2 mm) i ciężki (269 g), więc raczej nie nadaje się do koszuli z krawatem. Z resztą, moim zdaniem, nie do tego został stworzony.

Podróżnicy, dla których wprost stworzone są pancerne smartfony, często jako ich dyskwalifikującą wadę podają małe wyświetlacze, na których ciężko korzystać z map lub GPS. Obecnie nie powinniśmy zastanawiać się nad zakupem pancernego smartfona z mniejszym wyświetlaczem niż 5″. Testowany smartfon otrzymał 5,7″ ekran IPS o rozdzielczości HD (720p), pokryty odporną na zarysowania warstwą szkła Gorilla Glass 3. Wyświetlacz ma ładne kolory i bez odczuwalnych przekłamań. Panel dotykowy jest wystarczająco czuły oraz, reaguje również na obsługę dłonią w rękawiczce, chociaż w specyfikacji tego nie uwzględniono. Trudno też doszukać się informacji, czy ekran można obsługiwać mokrymi palcami, a testy pokazały, ze da się i to całkiem sprawnie.  Jakość obrazu jest dobra, a intensywność kolorów, jak na pancerny telefon wysoka. Wbudowana w LCD technologia IPS zapewnia czytelność ekranu również przy dużym nasłonecznieniu.  Niestety piętą achillesową telefonu jest lustrzany ekran, który wszystko odbija i utrudnia korzystanie z telefonu. Dlatego trudno czasem korzysta się z aplikacji w telefonie w ostrym słońcu. Jednak uwzględniając tę wadę, spokojnie możemy zobaczyć zawartość ekranu nawet pod bardzo dużym katem.

Explorer nie tylko wygląda atrakcyjnie i wpisuje się w aktualne trendy. Został też dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, które stanowią o jego przewadze i robią różnicę. Dlaczego? Wystarczy chociażby wspomnieć, że testowany pancerniak posiada wodoodporne gniazdo słuchawkowe jack, a także uniwersalny port USB-C (ładowarka ma standardowy wtyk), uchwyt na smycz, dzięki której urządzenie łatwo przymocować do plecaka, czy powiesić na smyczy – niesamowita wygoda na turystycznych szlakach.

Ponadto, EXPLORER jest wyposażony w smart tackę na karty SIM, do której jest dostęp z boku i to bez użycia specjalnej igły. Może okazać się to szczególnie przydatne, gdy często podróżujemy i zmieniamy karty, np. ze swojej na lokalnego operatora.

Znad ekranu patrzy na nas oko kamerki do wideorozmów i zdjęć z ręki (tzw. selfies) o rozdzielczości 8MP. Jest też dioda powiadomień, głośnik do rozmów i  zestaw czujników. Głośnik odtwarza w miarę czysty i głośny dźwięk. Nawet w głośnym otoczeniu nie będziemy mieć problemu ze zrozumieniem rozmówcy. Dobra antena sprawiała, że nie doświadczyłem zerwania połączenia, w miejscach, w których nie powinno się to zdarzać.

Producent nie komplikował sprawy i umieścił gniazdo minijack na górze obudowy. To jednak nie wszystko. Model wyposażony jest w funkcjonalny wskaźnik laserowy, który może stanowić nieocenione wsparcie w trakcie wszelkich prac, prezentacji i pomoc w razie niebezpieczeństwa. Przydatną aplikacje do tego typu prac znajdziemy w zasobniku z programami – plus dla producenta.

Na lewym boku obudowy znajdują się metalowe przyciski głośności i programowalny przycisk, który możemy wykorzystać jako spust migawki aparatu cyfrowego, lub dla uruchamiania ważnej dla nas aplikacji. W moim przypadku była to aplikacja z zestawem przydatnych urządzeń pomiarowych.

Łatwo się domyślić, że wymagają trochę siły nacisku, aby wykonały polecenie. Jednak ich rozmieszczenie pozwala łatwo używać ich funkcji, nawet w grubych rękawiczkach, co może być ważne przy dużych mrozach.

Metalowy jest też włącznik telefonu po stronie prawej, oraz tacka na karty SIM, do której jest dostęp z boku i to bez użycia specjalnej igły. Może okazać się to szczególnie przydatne, gdy często podróżujemy i zmieniamy karty, np. ze swojej na lokalnego operatora.

Bardzo przydatną, jak się okazało na turystycznych szlakach, a często niedocenianą rzeczą było również zastosowanie gniazda Type-C na dole obudowy. Łatwo można było podłączyć naszego smartfona do laptopa.  Głośnik umieszczony na krawędzi dolnej gra donośnie, ale wydobywający się z niego dźwięk, nie jest rewelacyjny i raczej nie zachęca do słuchania w ten sposób muzyki. Lepiej podłączyć słuchawki douszne.  Radio FM także wymaga podłączenia zestawu słuchawkowego.

Tylna obudowa Hammer Explorera cechuje się wytrzymałą konstrukcją, pozwalającą mu na pracę w naprawdę trudnych warunkach, której zamknął baterię o pojemności 5000 mAh. Niesie to jednak ze sobą pewne niedogodności – telefonu nie da się otworzyć, nie ma więc dostępu do baterii.  Na tyle telefonu, znajduje się oczko 13-megapikselowego aparatu.  Oczko kamery, wraz z towarzyszącą mu diodą LED, jest głęboko schowane w korpusie, więc nie grozi mu porysowanie. Obok kamery, z lewej strony znajduje się duża dioda flash, emitująca bardzo intensywne światło i sprawdzająca się świetnie w roli latarki. Wiadomo też, że projekt EXPLORERA jest rozwojowy. Producent planuje w przyszłości wprowadzić dedykowane akcesoria do modelu o czym mają świadczyć m.in. specjalne piny na pleckach urządzenia.  W okrągłym zagłębieniu znalazł się czytnik linii papilarnych – do jego działania nie mam żadnych uwag. Za pomocą telefonu możesz dokonywać płatności w Internecie i offline. Odbywa się to szybko i łatwo dzięki usłudze Google Pay, która łączy wszystkie informacje potrzebne do płatności i bezpiecznie je przechowuje.