Podsumowanie

Po dwóch tygodniach spędzonych z Aquos C10 muszę stwierdzić, że powrót Sharpa do Polski mogę ocenić na plus.  Na pochwałę zasługuje jakość materiałów użytych do obudowy i przyzwoity aparat. Oczywiście nie ma róży bez kolców, w telefonie zawiodłem się na czasie pracy baterii.  Z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu, kto ma do wydania 1369,99 zł. Dodam, że cena jest atrakcyjna, biorąc pod uwagę wycenę smartfonów konkurencji. Już nie mogę się doczekać na flagowy model Sharp AQUOS R3, który ma trafić do sprzedaży na początku sierpnia b.r.

TECHNOSenior