Użytkowanie:

Producent deklaruje, że LX30 jest kompatybilne z PC, PS4 (Pro), Xbox One (X), Smartfonami i Tabletami. Osobiście miałam okazję przetestować słuchawki podłączone do laptopa i smartfonu.

Jeżeli chodzi o komfort użytkowania, to na samym początku gdy założyłam słuchawki, to po około godzinie zaczęłam czuć delikatny dyskomfort. Jednakże przy kolejnych dniach zaczęłam się do nich przyzwyczajać i okazały się całkiem wygodne. Nie czułam już żadnego dyskomfortu czy ucisku. Słuchawki bardzo dobrze trzymają się na głowie. Nawet przy gwałtowniejszych ruchach głową trzymają się na swoim miejscu.

Warto tutaj zwrócić uwagę jeszcze na to, że zestaw słuchawkowy całkiem nieźle radzi sobie z dźwiękami z zewnątrz. Przy włączonej muzyce i standardowej głośności telewizora, dźwięki płynące z odbiornika są owszem delikatnie słyszalne, ale kompletnie nie przeszkadza to przy słuchaniu muzyki. Odgłosy słyszalne są tylko w momentach wyciszenia muzyki lub w przerwach pomiędzy kolejnymi utworami.

Zaletą słuchawek jest możliwość odłączenia / wymiany kabla i mikrofonu. Kabel USB dostarczony do zestawu jest bardzo długi (ok 3m). Natomiast kabel miniJack ma ok 1,5m. Przyznam, że takie długości kabli są całkiem dobrze dopasowane. Z reguły kabel USB będziemy używać przy PC itp. gdzie odległość do obudowy jest dosyć spora, a kabel miniJAck zazwyczaj podłączymy do telefonu czy tabletu, który mamy niemalże w zasięgu ręki. Oczywiście to kwestia gustu, gdyż zapewne znajdą się osoby, które preferują nieco krótsze / dłuższe kable. Z racji, że kabel jest modułowy nic nie stoi na przeszkodzie, aby wymienić kabel na nieco krótszy czy dłuższy.

Tutaj też możemy spotkać się z głosami, że im więcej części tym większa podatność na potencjalne miejsca uszkodzenia. W tym przypadku nie będę się wypowiadać z racji, że słuchawki mam niecałe 2 tygodnie i ciężko mówić o wytrzymałości sprzętu przy tak krótkim użytkowaniu. Niemniej modułowe elementy wyglądają bardzo solidnie i dają znacznie większe pole manewru. Sądzę, ze takie rozwiązanie na pewno doceni to wielu użytkowników. Warto jeszcze dodać, że pomimo swojej długości, kabel jest bardzo lekki, co działa tylko na plus.

Warto tutaj zwrócić na jedną rzecz. W momencie jak przełączamy kable przy włączonej muzyce, to po przełączeniu kabla możemy utracić głośność. Wystarczy przycisnąć na pilocie przycisk głośności w dół czy w górę i dźwięk wraca.

Umiejscowienie sterowania głośnością czy przycisk włączenia/wyłączenia mikrofonu oraz świateł LED na kablu, to również bardzo dobre rozwiązanie. Dzięki temu mamy bardzo szybki dostęp do tych funkcji bez zbędnego poszukiwania.

Samo oświetlenie LED wygląda całkiem fajnie. Dodaje pazura samym słuchawkom. Co więcej możemy je dowolnie skonfigurować w dodatkowym oprogramowaniu, które można pobrać ze strony: https://support.lioncast.com/hc/pl/articles/360001287889-LX30-Software-Download.

Oprogramowanie poza konfiguracją oświetlenia LED posiada również:

  • Equalizer,
  • wybór otoczenia,
  • konfigurację mikrofonu
  • obsługę system wirtualnego dźwięku przestrzennego Virtual 7.1 Surround Sound

 

Jeśli chodzi o dźwięk płynący ze słuchawek, to jest on całkiem przyzwoitej jakości. Muzyka i czy dźwięki płynące z filmu są bardzo czyste i wyraźne. Co więcej otrzymujemy tutaj całkiem dobrą symulację wirtualnego dźwięku przestrzennego Virtual 7.1 Surround Sound. Jedyny minus, to dosyć słabe niskie tony (praktycznie brak bassu), ale patrząc po tym, że słuchawki są przeznaczone dla graczy, a nie melomanów, to można to uznać wręcz za plus: bez problemu słyszymy kroki czy inne dźwięki płynące z różnych części planu filmowego.

Sam mikrofon działa całkiem przyzwoicie. Osoba z którą rozmawiałam przez skype słyszała mnie bez problemu i nie zarejestrowała żadnych dodatkowych szumów. No może poza delikatnie słyszalnym telewizorem, który miałam włączony w tle.