Inżynierowie z laboratorium HDLab opracowali metodę odzyskiwania danych z najnowszych telefonów komórkowych marki Nokia. Dzięki temu możliwe stało się odzyskanie danych zarówno w przypadku ich skasowania, jak i uszkodzenia mechanicznego.
Opracowana metoda pozwala na odzyskanie danych z najnowszych modeli telefonów fińskiego producenta. Wśród danych, które można odzyskać znajdują się istniejące (gdy mowa o uszkodzeniu mechanicznym) oraz usunięte SMS-y, listy połączeń, lista kontaktów, dane z kalendarza, notatki oraz zdjęcia.
Dotychczasowe trudności przy odczytywaniu pamięci nowszych telefonów Nokia związane były z komponentami użytymi w jego wewnętrznej budowie, a konkretnie z układem pamięci, do którego producent nie udostępnił żadnych specyfikacji.
Nowa metoda po raz pierwszy została z powodzeniem zastosowana przy odzyskiwaniu danych z Nokii E52. – Jest to duży krok w dziedzinie data recovery. Nie słyszeliśmy jak dotąd o firmie, która komercyjnie zajmowałaby się odzyskiwaniem danych z uszkodzonych mechanicznie telefonów Nokia. Prawdopodobnie jesteśmy jedyną taką firmą w Polsce i jedną z niewielu na świecie – mówi autor metody, Radosław Skrzypczak. – Częstą przyczyną powstania mechanicznego uszkodzenia telefonu jest próba zatarcia śladów pewnych nadużyć przez ich sprawcę. To, że możemy odtworzyć skasowane informacje, nawet z telefonów, które zostały dodatkowo uszkodzone mechanicznie, będzie miało na pewno zastosowanie przede wszystkim w sprawach z dziedziny informatyki śledczej – dodaje Skrzypczak.
źródło: HDLab
Kan
w końcu postęp, teraz można się nie martwić o kontakty i inne dane
Szukam sprawdzonego programu do odzyskiwania danych z kart, pendrive oraz pamięci stałych, które po podłączeniu do fonu, czytnika lub USB kompa pokazują, iż są rzekomo puste, generują komunikaty błędu lub wcale nie są widziane przez komputer/smartfon. Spoto archiwalnych danych zostało mi na starych kartach pamięci, które współpracowały ze slotami telefonów Siemens SL42, SL45i oraz z komunikatorami Nokia 9500 i 9300i. Te karty były bardzo awaryjne i szybko 'znikały z oczu’ moich terminali z ich czytnikami. Podobnie karty Memory Stick, także w wersji Duo. Poza tym leżą u mnie 2-3 pendrajwiki, które chyba wyzionęły ducha. Kilka lat temu programy do odzyskiwania danych z tych pamięci były piekielnie drogie i dostępne głównie dla spacjalistycznych firm, lecz mimo wszystko nie wyrzucałem siekniętych nośników. Do dziś je trzymam w nadziei, że pojawią się tanie, a nawet darmowe programy, które poradzą sobie z odzyskaniem zapisów na opisanych pamięciach.
Proszę spróbować programy test disk & photo rec.
Proszę spróbować programy test disk & photo rec.
no, chyba że ci ukradną telefon.
Przydatna funkcja