Sejm uchwalił 25 lutego br. nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym, która reguluje zasady korzystania z hulajnóg elektrycznych oraz innych urządzeń transportu osobistego. Jest szansa, że przepisy wejdą w życie wiosną, gdy na dobre ruszy sezon na UTO. Polacy coraz chętniej korzystają z takich urządzeń, co niestety przekłada się też na wzrost liczby wypadków. Dla miłośników miejskiej mikromobilności mamy specjalne, wyjątkowe na rynku ubezpieczenie „PZU Bezpiecznie na hulajnodze”, ale zapewniamy im też ochronę w zakresie innych polis.

Nowe zmiany w prawie drogowym wprowadzają ustawowe definicje dla hulajnogi elektrycznej, innych urządzeń transportu osobistego (elektryczne deskorolki, monocykle lub tzw. segwaye) oraz urządzeń wspomagających ruch, napędzanych siłą mięśni (klasyczne deskorolki, hulajnogi, wrotki, łyżworolki). Określają też kto, kiedy, po jakiej drodze lub pasie ruchu i w jaki sposób powinien korzystać z tego rodzaju urządzeń, a także jak parkować te współdzielone, likwidując istniejącą lukę prawną w tym zakresie.

Rozwój technologii oraz usług transportu współdzielonego sprawiają, że popularność różnych elektrycznych UTO szybko rośnie. Sieci wypożyczanych na minuty elektrycznych hulajnóg pojawiły się w Polsce nieco ponad dwa lata temu, a pod koniec 2020 r. dostępne były już w blisko 40 miastach, oferując ok. 19 tys. pojazdów. Coraz więcej osób decyduje się tez na zakup najróżniejszego rodzaju UTO. Blisko co drugi Polak przyznaje, że zna osoby korzystające okazjonalnie lub regularnie z urządzeń transportu osobistego. Pandemia COVID-19 i obawy związane z korzystaniem ze zbiorowej komunikacji miejskiej dodatkowo wzmacniają ten trend.

Coraz większa popularność e-hulajnóg i innych UTO to niestety także rosnąca liczba wypadków z ich udziałem, w których kierujący nimi są zarówno sprawcami, jak i ofiarami. – Korzystającym z UTO, jak każdemu uczestnikowi ruchu, zalecamy rozsądek i odpowiedzialność. Oświetlenie, ochraniacze na łokcie i kolana, kask na głowę plus świadomość, że to pieszy jest najbardziej zagrożony i ma pierwszeństwo – apeluje Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Jak wyjaśnia komisarz, dotąd nie prowadzono odrębnych dla UTO statystyk, gdyż nie było jasne jak prawnie kwalifikować osoby korzystające z takich urządzeń. Zmienią to dopiero nowe przepisy. W rzeczywistości wypadków nie brakowało i to nierzadko tragicznych. Policjanci przywołują np. sytuację, gdy w ub.r. w Warszawie wywróciła się hulajnoga, na której jechali wspólnie kobieta i mężczyzna – ta pierwsza w wyniku poniesionych obrażeń zmarła w szpitalu 10 dni po zdarzeniu. W Woli Osowińskiej zginął 10-letni chłopiec, który na e-hulajnodze wjechał z drogi podporządkowanej wprost pod samochód. Rośnie też liczba wypadków z udziałem UTO, których następstwem są złamania, skręcenia, urazy głowy, wymagające hospitalizacji i leczenia.

Dlatego zanim wsiądziemy na elektryczną hulajnogę lub inne podobne urządzenie, warto się nie tylko odpowiednio zabezpieczyć, ale też ubezpieczyć, korzystając z możliwości oferowanych przez PZU. – W naszej ofercie posiadamy rozwiązania skrojone pod potrzeby użytkowników UTO, jak polisa „PZU Bezpiecznie na hulajnodze”, która zawiera pakiet NNW, OC oraz casco, czyli ubezpieczenie od zniszczenia, uszkodzenia lub kradzieży hulajnogi. Mamy również inne ubezpieczenia, które uwzględniają w swoim zakresie także szkody powstałe w wyniku użytkowania UTO – mówi Paweł Ochmański, p.o. dyrektor Biura Produktów Detalicznych i MSP w PZU.

Nasz unikalny pakiet „PZU Bezpiecznie na hulajnodze” ma cztery warianty do wyboru, pozwalające dopasować zakres, sumę i okres ubezpieczenia do indywidualnych potrzeb (https://bezpiecznienahulajnodze.pl). Dzięki OC to ubezpieczyciel pokryje straty wynikające ze szkody, jaką możemy komuś wyrządzić na e-hulajnodze (np. uszkadzając zaparkowane auto, potrącając pieszego). Ochrona działa także wtedy, kiedy wypożyczymy hulajnogę elektryczną u operatora i podczas jazdy ją uszkodzimy. Z ubezpieczenia NNW zwracane są koszty leczenia i rehabilitacji, jakie mogą być konieczne, gdy w wypadku na hulajnodze sami ucierpimy. W ramach usług assistance zapewniamy też dowóz rehabilitanta i pielęgniarki do domu poszkodowanego, a także domową wizytę lekarza. Casco z kolei zapewni nam odszkodowanie w przypadku uszkodzenia, zniszczenia albo utraty naszej hulajnogi.

Warto też pamiętać, że ochronę ubezpieczeniową przed szkodami powstałymi w wyniku korzystania z UTO uwzględniają już w swoim zakresie inne produkty PZU, np. PZU DOM – w zakresie ochrony mienia w domu lub poza nim w przypadku rabunku dla wszystkich domowników w tym osób niepełnoletnich, oraz w ramach ubezpieczenia OC w Życiu Prywatnym. PZU pokryje również szkody wyrządzone przez posiadaczy OC komunikacyjnego. Ochroną ubezpieczeniową objęty jest właściciel i współwłaściciel pojazdu, którego dotyczy umowa OC, a także leasingobiorca i kredytobiorca, który spowoduje wypadek korzystając z UTO.