Jeden z tegorocznych smartfonów Xiaomi, Redmi 5, pojawił się na oficjalnych renderach prasowych. Poznaliśmy także specyfikację i cenę urządzenia.
Redmi 5 dostępny będzie w dwóch wersjach, różniących się zastosowanym procesorem. Jeden z wariantów korzystać będzie z zeszłorocznego Snapdragona 625 (8 x Cortex-A53 2,0 GHz), zaś w drugim obecny będzie wydany niedawno Snapdragon 630 (8 x Cortex-A53 2,2 GHz). W porównaniu do poprzednika postępy poczyniono przede wszystkim w dziedzinie kamery – główny aparat będzie pracować w rozdzielczości 16 MP. W roli systemu operacyjnego pojawi się Android 7.1.1 Nougat z nakładką MIUI 9. Niestety nieco zmaleje bateria – Redmi 4 był wyposażony w akumulator o pojemności 4 100 mAh, zaś bateria „piątka” będzie mieć pojemność 3 680 mAh. Dzięki obsłudze technologii Quick Charge 3.0 możliwe będzie naładowanie jej w krótkim czasie. Ekran smartfona ma mieć rozdzielczość Full HD i przekątną 5,5 cala. Ilość pamięci RAM wyniesie 3 lub 4 GB, natomiast miejsce na dane będzie oferowane w ilościach 16, 32 i 64 GB, z możliwością rozszerzenia go o kartę microSD o pojemności do 128 GB.
Najtańszy wariant Redmi 5 (Snapdragon 625, 3 GB RAM/16 GB ROM) ma kosztować 859 juanów chińskich (465 zł). Podobna wersja z większą ilością pamięci wewnętrznej (32 GB) będzie sprzedawana w cenie 1039 juanów (565 zł). Cena Redmi 5 ze Snapdragonem 630 będzie wynosić w zależności od wersji 1 099 CNY/600 PLN (3 GB RAM/32 GB ROM), 1 199 CNY/650 PLN (4 GB RAM/32 GB ROM) lub 1 299 CNY/700 PLN (4 GB RAM/64 GB ROM). Sprzedaż smartfona ruszy pod koniec trzeciego kwartału 2017 roku.
Źródło: gizmochina.com
Tomasz
Przydalby sie w koncu jakis telefon na MediaTek’u lub Spreadtrum’ie w normalnej cenie i z porzadnym wsaprciem. Xiaomi zaczelo uskuteczniac jakis tam swoj uklad, ale koniec koncow widze, ze skrecili na calego w strone Qualcomm’a. Szkoda, bo prawda jest taka, ze to ten jednorazowy chinski zlom zapewnil hegemonie Zdradoida i faktycznie wprowadzil smartfony pod strzechy!
Jak są wypróbowane i świetnie działają, a przy tym oferują świetne wsparcie nieoficjalne, to gdzie mają skręcać? W stronę Spreadtruma, czy Mediateka które przy Snapdragonie ledwo zipią? Gdyby mieli dobre procesory to myślisz, że chińczycy nie cieli by nimi kosztów? A tak tylko same problemy, nawet z aktualizacjami(patrz źródła mediateka)