W trzecim kwartale 2016 sprzedaż smartfonów Xiaomi w Państwie Środka spadła aż o 45%, jednak wiceprezydent tej chińskiej firmy, Hugo Barra, zapewnia, że nie wpłynie to na długoterminowe zyski.


W wywiadzie z Reuters Barra odważnie stwierdził, że Xiaomi mogłoby sprzedać miliard smartfonów bez zysku, bo taka jest polityka firmy – opiera się głównie na oferowaniu telefonów jak najtaniej i pozyskaniu przy tym klientów wydających pieniądze na bardziej dochodowe urządzenia. Wśród nich są m.in. sprzęty z kategorii smart home, które według wcześniejszych szacunków miały w tym roku sprzedać się za łącznie 1,5 miliarda dolarów.

Pomimo spadającej sprzedaży, Xiaomi wciąż inwestuje w azjatycki rynek mobilny i szykuje się do prawdziwego światowego debiutu, mając w planach niebawem wydać smartfona działającego w amerykańskich sieciach 4G. Na styczniowym CES 2017 ma zaś zostać zaprezentowany pierwszy globalnie dostępny sprzęt od Xiaomi.

Źródło: Reuters

Tomasz