Na konferencji Xiaomi oficjalnie zaprezentowało 5,5-calową nowość zaliczającą się do rodziny Redmi Note, mowa tutaj o Redmi Note 4, który ma zachwycać designem, a przyciągać parametrami i pojemną baterią 4200 mAh.

Xiaomi Redmi Note 4
Phablet posiada 5,5-calowy ekran o rozdzielczości 1920×1080 pikseli (401ppi), czujnik światła dla wsparcia podświetlenia ekranu – dostosuje jasność do pory dnia, a nawet pogody, a także tak reklamowany przez Xiaomi tryb czytania, który nie tylko nie zmęczy naszych oczu, ale także dostosuje wielkość czcionki i kontrast.

Xiaomi Redmi Note 4
Sercem urządzenia jest 10-rdzeniowy (deca-core) procesor Mediatek Helio X20, który współpracuje z 2 lub 3 GB pamięci RAM. Pamięć wewnętrzna urządzenia wynosi 16 lub 64 GB, z mozliwością jej rozbudowy do 128 GB. Tradycyjnie Redmi Note 4 pracuje pod kontrolą platformy Android 6.0 Marshmallow z nakładką MIUI 8.

Xiaomi Redmi Note 4
Kamera tylnia: 13 mln pikseli, przysłona f 2.2 , kąt 78 °, Qantas 0,1 sekundy, fazowe PDAF. Obsługuje wideo w wysokiej rozdzielczości – 1080p HD, możliwość nagrywania filmów w zwolnionym tempie (120fps). Kamera przednia do selfie: 5 mln pikseli, f2.0 przysłona/poziom 36, funkcja rozpoznawania twarzy, możliwość nagrywania wideo w rozdzielczości 1080p HD. Znajdziemy tu też skaner odcisków palców o czasie reakcji mniejszym niż 0,3 sekundy, moduł LTE i Bluetooth 4.2. Uwagę ma zwracać pojemność baterii, która wynosi 4200 mAh.
Xiaomi postawiło na metal i minimalistyczny design, opływowe krawędzie oraz niezwykłą smukłość. Wymiary urządzenia 151 x 76 x 8.35 mm sprawiają, że idealnie leży w dłoni, a waga 175 g nie obciąża zbytnio kieszeni czy torebki. Dostępne będą trzy warianty kolorystyczne: szary, srebrny i złoty. Każdy znajdzie wariant dla siebie.
Redmi Note 4 trafi do sprzedaży już jutro. Za wersję z 2 GB /16 GB zapłacimy około 135 dolarów (ok. 515 zł), z 3 GB / 64 GB telefon ma kosztować 180 dolarów (ok. 687 zł + podatki). Na razie nie wiadomo, czy i kiedy oficjalnie trafi on na rynki, poza granice Chin.
źródło: Xiaomi
Kan
Szkoda, że Mediatek. Jeszcze łudziłem się, że wypuszczą go na Snapie.
Nie rozumiem co masz do MediaTek’a? Wydajność i jakość na zadowalającym poziomie za rozsadne pieniądze. Z ich strony wsparcie jest, bo już dawno wykazano, że brak aktualizacji urządzeń na ich układach to zasługa producentów telefonów, którzy mając biblioteki zamiast udostępnić aktualizacje wymuszali kupno nowego urządzenia.
Qualcomm oficjalnie nie wyda nowych sterowników do SD800/801 i tym samym zarzyna aktualizacje do Nougat’a dla wszystkich flagowców sprzed 2 lat. To tyle w kwestii co jest badziewiem… :lol
Mediatek to: brak NFC, brak oficjalnego CM, brak wsparcia społeczności, słabsza wydajność i masa, masa innych rzeczy.
@hahaha snapdragon 800 to już prawie czteroletni procesor, ile byś chciał tego wsparcia? Do usranej śmierci? Kup sobie iPhone’a, będziesz miał aktualizacje od 4 do 5 lat 🙄
Strasznie wkurwiajaca jest ta polityka wsparcia. Caly ten model jest dupiany, ewidentnie nastawiony na wyciaganie kasy z kieszeni klienta. Jesli chodzi o wydajnosc to Zdradoid 7.0 powinen biegac swobodnie jak nudysta po murawie na meczu Euro2012 na procesorach takich jak MT6572, MT6589 czy MT6592. Wezmy na tapete telefon Zoppo ZP980, procek MT6589T Quad Cortex A7 i 2GB RAM – to nawet wiecej niz dzis standard w srednim segmencie!
Ale cena przyjemna dla oka, przy takich parametrach
A polscy dystrybutorzy go nie ściągną do nas? Zapowiada się bardzo fajnie.
Xiaomi to marka w sam raz dla polskich cebulaków 😉
Brak LTE 800MHz- czyli nie za bardzo na polski rynek 🙁
Jak ktoś mieszka na zadupiu to tak, bo LTE 800 to głównie szczere zadupia.
Zresztą, ciekawe kto by ci to zaktualizował, skoro Snap800 pojawił się w smartfonach sprzed trzech lat. Nikt w świecie Androida nie aktualizuje tak długo, nawet flagowców.
Więc faktycznie szajs, bo zarżnęli aktualizację do 7.0, której i tak nikt by nie wykonał.