Xiaomi zaprezentował 5,7-calowy (Quad HD) smartfon, który posiada wsparcie technologii 4G LTE-Cat 9 do 450Mbps. Xiaomi Mi Note Probędzie pracował na 64-bitowym procesorze Qualcomm Snapdragon 810, z 4 GB pamięci operacyjnej oraz na systemie operacyjnym Android w wersji 5.0 z MIUI 6.
Xiaomi Mi Note Pro
Telefon wyposażono w 5.7″ wyświetlacz Quad HD o rozdzielczości 1440×2560 i zagęszczeniu pikseli 515ppi. Oprócz tego w phablecie pojawi się 13-megapikselowy aparat główny Sony oraz 4-megapikselowa kamerka UltraPixel z przodu telefonu.
Xiaomi-Mi-Note-Pro
Xiaomi Mi Note Pro z akumulatorem o pojemności 3000mAh, i z 64 GB pamięci ma kosztować 3299 juanów (ok. 530 dolarów).
źródło: Xiaomi
Kan
Jak menu będzie wyglądało jak na powyższych zdjęciach to ja dziękuje, nie po to kupuje telefon z androidem by dostać kolejnego chińczyka z klonem OS na pokładzie. Już miałem huaweia i też dziękuje. Chce mieć ikonkę do aplikacji a nie by wszystko co instaluje zaśmiecało mi pulpit, na którym chce mieć tylko zegar , pogodę i inne widgety potrzebne i ewentualnie kilka ikonek aplikacji. Reszta poukładana pod ikonką aplikacji jak w każdej normalnej firmie (sony, lg, samsung itp itp)
To jest Miui człowieku. Jedna z lepszych nakładek na androida.
Jest beznadziejna, Chińczycy strzelają sobie w kolano, przez nich ludzie zaczną kupować Iphony. Poza tym jest to nakładka której nie ta się wyłączyć… człowieczku….
Kupuje androida i che mieć androida. Jakbym chciał mieć tak wyglądający pulpit to wole już kupić OS, który zawsze będzie chodził lepiej. Drażniło mnie tylko menu….
To kup samsunga „człowieczku” i po twoim problemie. 😀
Tak też zrobię jak większość zwolenników andka, kupie samsunga, lg , sony, motke lub coś z normalnej półki, gdzie wartość baterii jest faktyczna a nie z podopisywanymi dodatkowo zerami by pięknie na papierze pojemność wyglądała, z menu jakim zyskali grono użytkowników, z pewnością że dostane choćby jedną aktualizacje a może i dwie i trzy. Przy takich chińczykach to jedna aktualizacja jak wyjdzie to trzeba wysoko podskoczyć 🙂 a o braku połowy aplikacji a o drugiej połowy działającej tragicznie nie mówiąc….