Firma Leagoo nie jest zbytnio rozpoznawalna przez polskich użytkowników smartfonów, ale ten niewielki chiński producent może pochwalić się kilkoma ciekawymi smartfonami klasy low-end i średniej półki.
Leagoo M5 Edge
Niedawno Leagoo poinformował o swoim kolejnym urządzeniu M5 Edge, którego charakteryzuje obustronnie zakrzywiony ekran. Teraz poznaliśmy cenę, oraz specyfikację skądinąd ciekawego urządzenia. Obudowa komponuje się z zakrzywionym szkłem 2.5D, pokrywającym 5-calowy wyświetlacz, na którym obraz prezentowany jest w rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli). Co ważne zakrzywienie ekranu płynnie zachodzi na krawędzie boczne, a sam ekran zajmuje aż 80% – przedniego panelu.
Leagoo M5 Edge
Smartfon dedykowany jest miłośnikom Selfie, a to za sprawą szerokokątnego, 8-megapikselowego aparatu frontowego z jasnym obiektywem, jak również niezwykle rozbudowanego oprogramowania do upiększania twarzy. telefon został wyposażony w 13-megapikselowy aparat główny z PDAF, występujący w towarzystwie diody doświetlającej LED, który oprócz wykonywania wysokiej jakości fotografii, umożliwia również rejestrowanie materiałów wideo w jakości Full HD 1080p. Standardowo na tylnej obudowie znajdziemy czytnik linii papilarnych.
Konstrukcja kryje procesor MediaTek MT6737, który składa się z czterech rdzeni oraz 2-gigabajtowa pamięć operacyjna RAM. Pamięć wewnętrzna wynosi natomiast 16 GB, przy czym za pośrednictwem slotu microSD możliwa jest jej rozbudowa o 128 GB. Taka konfiguracja powinna poradzić sobie z płynną pracą systemu Android 6.0 Marshmallow. Konfigurację dopełnia szeroki wachlarz rozwiązań komunikacyjnych, w tym modem 4G LTE (Cat.6).
Leagoo M5 Edge na rynek ma trafić jeszcze w czerwcu br. Cena 99.99 USD
źródło:
Kan
Wygląda całkiem nieźle
Opinia napisana po 10 miesiącach użytkowania telefonu, a nie jak niektórzy piszą zajarani sprzętem po tygodniu guzik warte spostrzeżenia. Zatem:
1) BATERIA – realna, zmierzona pojemność chińskiej baterii to 900 mAh, a nie jak twierdzi producent tego tandetnego telefonu 2300 mAh
2) Jeżeli używasz tego za przeproszeniem telefonu jednocześnie do przeglądania internetu, słuchania muzyki na wyświetlaczu ustawionym na 60% jasności w pochmurny dzień, to bateria wyładuje się w ciągu dwóch godzin.
3) Telefon podłączony do ładowarki potrafi się…rozładować!!! Czyli najpierw trzeba go zrestartować, a potem podłączyć pod ładowarkę. Ładowanie wspomnianej pojemności realnej 900 mAh trwa do pełna około trzech godzin.
4) Wyświetlacz – w pełnym słońcu max jasność nie daje gwarancji czytelności. Ustawienie go na mx powoduje szybkie rozładowanie baterii.
5) Dotyk – po 6 miesiącach przestaje działać prawa strona do 1/3 szerokości wyświetlacza
6) Wyskakujące chińskie reklamy, które po próbie ich zamknięcia zawieszają telefon
7) Po całkowitym rozładowaniu telefonu bardzo ciężko go naładować – tzn nie daje się włączyć nawet gdy jest podpięty na kablu do ładowarki. Czasami trzeba czekać kilkanaście minut.
8) Włączenie trybu oszczędzania baterii powoduje brak możliwości powiadomienia budzikiem, tzn. nastawiasz na żądaną godzinę alarm/budzik, włączysz tryb oszczędzania baterii i średnio co trzecie budzenie nie jest włączone. Dotyczy to zarówno wbudowanego budzika jak i pobranych z appstore.
9) Dołączone etui silikonowe po dwóch miesiącach zżółkło tak, że wstyd to nosić
10) Mierna jakość wykończenia – łatwo rysujące się przednie szkło, ślizga tylna obudowa i mające „luz” przyciski boczne – mogą służyć za grzechotkę
11) Wieszanie się telefonu kilka razy dziennie – standard
12) Wieszanie się ekranu przy próbie odblokowania telefonu – standard
13) aparat – winietuje przy słońcu, w ciemności – praktycznie nieczytelne zdjęcia. No ale telefon jest po to, aby z niego głównie dzwonić, więc puszczę tą chińską zniewagę za pomocą aparatu płazem. ŻADEN aparat nie robi dobrych zdjęć – nawet te wasze srajfony. Od robienia dobrych zdjęć są lustrzanki a nie komórki
14) Jakość głośniczka w trybie głośnomówiącym – dostateczna
15) jakość rozmów – dostateczna/dobry
16) zasięg & nawigacja – dostatecznie/dobry
17) telefon jest ciężki i nieporęczny
I na końcu najlepsze – po zakupie innego modelu normalnego telefonu, M5 rzucony o ścianę rozsypuje się pięknie na wiele małych części. To było najlepsze, co mnie spotkało podczas użytkowania tego szmelcu.