Aparat, który wytrzyma każdy upadek narciarza czy snowbordzisty a do tego jest odporny na śnieg, mróz i marznącą mżawkę? Urządzenie, które umożliwi odbierania połączeń w rękawiczkach lub przy mokrym ekranie smartphona? Niemożliwe? Możliwe z telefonami CAT.
Szusowanie po ośnieżonych stokach to jeden z najwspanialszych momentów zimy, na który wielu czeka przez cały rok. Tydzień lub dwa białego szaleństwa to niezapomniane przeżycie, niestety czasem wiążą się z konsekwencjami, takimi jak np. zniszczony telefon komórkowy. Nauczyliśmy się już dbać o własne bezpieczeństwo zakładając kaski czy ochraniacze trudno jednak zabezpieczyć swojego smartfona, bo przy potężnym upadku, śnieg dostaje się wszędzie, a siła zderzenia nieraz niszczy telefon bezpowrotnie. Na szczęście jest na to sposób – wystarczy zaopatrzyć się w jeden z modeli Cat dostępnych na polskim rynku i spokojnie oddać się przyjemności zimowych sportów.
Wszystkie aparaty CAT są wyjątkowo wytrzymałe, ich obudowa zbudowana została z anodyzowanego aluminium a wyświetlacze ze specjalnego szkła Corning Gorilla. Te telefony przetrwają najbardziej ekstremalne wyczyny swoich właścicieli, dla nich niebezpieczeństwo to standard, a nie wyzwanie. Ich parametry zapewnią bezproblemowe działanie telefonu na dużych wysokościach i przy niskich temperaturach, padającym śniegu oraz wysokiej wilgotności.
Cat: S50, B15Q, B15, B100 i B25 to urządzenia stworzone do pracy nawet w najbardziej ciężkich warunkach. Wszystkie są wodoodporne i bez problemu wytrzymują do 30 minut zanurzenia w wodzie do 1m głębokości a tym bardziej upadek nawet w głęboki śnieg. Dodatkowo smartfony S50, B15 i B15Q posiadają inną bardzo cenną cechę – ekran da się obsługiwać mokrymi dłońmi przy padającym śniegu. Model B100 można natomiast używać w rękawicach narciarskich bez ich zdejmowania, co doceni każdy kto choć raz odbierał telefon na mrozie przy zacinającym śniegu.
Każdy z nich jest przystosowany do pracy w bardzo niskich temperaturach, nawet do -25 stopni, co również stanowi ich niewątpliwą zaletę w górach. Wszystkie wyposażone zostały w aparaty fotograficzne nawet do 8MPx, które pozwolą dokumentować każde szaleństwo na stoku. Każdy aparat posiada moduł GPS a większość posiada miejsce na dwie karty SIM.
Planując zimowy wypoczynek warto wyposażyć się w telefon, który sprawdzi się w najtrudniejszych warunkach i zadba o bezpieczeństwo nasze, najbliższych i pozostałych narciarzy w nie mniejszym stopniu niż kask, rękawice czy gogle.
Telefony Cat można kupić w sieciach Media Markt, Saturn, RTV Euro AGD, Neonet, Media Expert, Redcoon, Militaria, Vobis, Komputronik, T-mobile.
źródło: Caterpillar
Kan
Fajne i na dziś
no no dobre, musze zbadacto w moim media expert, ciekawe czy mi pozwolą tym rzucić 😀
Caterpillar wypuścił telefony? Nie wiem czy ufac marce, któa produkuje od maszyn budowlanych po ubrania… jak ktoś produkuje wszystko, to nie produkuje niczego dobrego. Wole chyba swojego LG Fino za 500 zł. Nawet jakby mi pozwololi tym CAT-em rzucać w MEdia Expert, to bym go nie zamienił 😛
jestem podobnej mysli,
zapewne tez CAT nie robi tych urzadzen, tylko zleca to w chinach i otrzymuje cos ze swoim logiem,
ale co dla mnie przekresla CAT to fakt ze baaardzo duzo sobie licza za logo swojej marki, zebys mial fon z takim logiem jak koparka w ktorej siedzisz,
ja nie mam zamiaru przeplacac
szczerze, to prze promocji telefonow „na biale szalenstwo” warto bylo by wspomniec o kulturze pracy w temperaturach ujemnych co tu ma wielkie znaczneie
[quote]szczerze, to prze promocji telefonow „na biale szalenstwo” warto bylo by wspomniec o kulturze pracy w temperaturach ujemnych co tu ma wielkie znaczneie [/quote]
jak widać leżą w śniegu i są włączone więc pewnie działają na mrozie. Czy cena ich jest kusząca to wątpie.
no tak, ale snieg moze zalegac w temperaturze okolo 0 st, czy -5 st a takze -25st, i raczej te dolne zakresy mnie interesuja, bo bialego szalenstwa nie uprawie sie na nizinach czy miastach, tylko w gorach, gdzie jest nawet 10-15 st mniej niz we wroclawiu czy gdansku, nawet w Polskich gorach,
[quote]no tak, ale snieg moze zalegac w temperaturze okolo 0 st, czy -5 st a takze -25st, i raczej te dolne zakresy mnie interesuja, bo bialego szalenstwa nie uprawie sie na nizinach czy miastach, tylko w gorach, gdzie jest nawet 10-15 st mniej niz we wroclawiu czy gdansku, nawet w Polskich gorach, [/quote]
no to raz, a dwa jak się okazuje są strasznie drogie 🙂
sa poteznie drogie, i dalej nie rozumiem za co sie tu placi, chyba tylko za logo
[quote]sa poteznie drogie, i dalej nie rozumiem za co sie tu placi, chyba tylko za logo [/quote]
ja nie mam pojęcia. koparkę bym kupił, buty kiedyś miałem to rozpadły się w tempie bazarowych…