Tablet pracuje na 32-bit układzie MT8321 Quad-Core z zegarem 1,3GHz. Znajdziemy tutaj również 1GB RAM, 16GB wbudowanej pamięci + SD do 128 GB, podwójny moduł 3G, oraz baterię 5000mAh.


Jak widzicie specyfikacja na dzisiaj mocno budżetowa. Jednak sprawdzi się w podstawowej pracy, takiej jak: przeglądanie stron internetowych, mediów społecznościowych i wyświetlanie wideo. Chociaż często miałem wrażenie, że brakuje mu mocy.


Dysponuję szybkim łączem (60 Mbit/s), więc raczej problem leży w specyfikacji urządzenia. Proste gry z Google Play działają bez najmniejszych problemów. Bardziej zaawansowane niestety będą miały problemy z płynnością. Nie zdziwmy się, jeśli podczas aktualizacji aplikacji w tle, słuchania muzyki i jednocześnie będziemy chcieli przeglądać Internet, urządzenie złapie małą zadyszkę… a my będziemy mieli chwilę dla siebie, przy większym obciążeniu trzeba się liczyć ze spowolnieniem urządzenia. Wyniki w testach wydajności, to: Antutu Benchmark (22559pkt), Quadrant Standard – (8132 pkt).



Zastosowano tutaj system Android 7.0 Nougat, w czystej postaci i do jego pracy nie można mieć zastrzeżeń. Działa bardzo płynni i przyjemnie.


System działa płynnie i bez zawieszeń, oczywiście, jeżeli w tle nie pracuje kilka aplikacji na raz. Pod dolnym paskiem z aplikacjami, umieszczono pasek nawigacyjny ze znanymi przyciskami cofnij, Home, oraz ustawień/ostatnio otwarte aplikacje. Oprócz tego dodano możliwość zmniejszania zawartości ekranu.


Dostęp do sklepu Google Play daje nam praktycznie nieograniczone możliwości personalizacji naszego tabletu i możliwość instalowania najnowszych tytułów. Czasem mi jedynie brakowało fizycznych klawiszy (cofnij, dom, opcje), ale to już pewnie wynik przyzwyczajenia.


Hykker myTab 10 nieźle się prezentuje w aspekcie zastosowanych możliwości komunikacji. Dostępne są oczywiście Wi-Fi (b/g/n), Bluetooth 4.0, USB i co bardzo cieszy również GPS z A-GPS oraz radio FM, na słuchawkach. Brakuje tutaj chociażby NFC, ale pamiętajmy o cenie urządzenia.


Jak wcześniej wspomniałem producent wyposażył go w funkcję telefonu. Może trochę dziwnie to wygląda, gdy przykładamy taką „deskę” do ucha, ale da się porozmawiać. Zasięg jest porównywalny z zasięgiem tego samego operatora przy karcie włożonej to telefonu komórkowego, więc nie tracimy tutaj na jakości i mocy sygnału. Niestety głośnik umieszczony z tyłu powoduje że dźwięk nie trafia bezpośrednio do nas, przez co nie do końca można być zadowolonym z jakości. Po ustawieniu poziomu głosu już w połowie można zauważyć drżenie tylnej obudowy. Jakość dźwięku jest wystarczająca, ale przy ustawieniu poziomu na najwyższy, głos staje się nieczysty, zniekształcony, a trzymając tablet w dłoniach możemy odczuć dość duże wibracje w okolicach głośnika.


Karta sieciowa działa dobrze, szybko lokalizuje sieć domową i nie ma problemów z niepożądanym zrywaniem połączenia. Zasięg jest porównywalny ze smartfonami. Daje nam to możliwość korzystania z sieci domowej nawet na zewnątrz budynku (biorąc oczywiście umiejscowienie modemu oraz odległość).