Rządowa strona danepubliczne.gov.pl zamieszcza informacje o „szczególnym znaczeniu dla rozwoju innowacyjności w państwie”. Wśród treści na stronie można znaleźć m.in. informacje na temat polityków. Tymczasem po kliknięciu w jeden z linków ze strony rządowej można było przejść na witrynę z grafikami i zdjęciami o charakterze pornograficznym.

O sprawie jako pierwszy poinformował portal niebezpiecznik.pl. „Wpadka rządowego portalu – zamiast danych dla programistów udostępnił pornostronkę” – możemy przeczytać na oficjalnym profilu portalu.

Pod wiadomością komentarz zamieściła minister Anna Streżyńska. „Co ja bym bez Was zrobiła, nawet na urlopie mogę mieć pewność, że czuwacie w każdej sekundzie. Dziękuję, koledzy już sprawdzają!” – napisała szefowa resortu cyfryzacji.

Jak zauważa niebezpiecznik.pl, domena, która przekierowywała na stronę z treściami dla dorosłych, została zarejestrowana 6 lutego 2017 roku i „od początku zdaje się służyć tylko jednemu, co potwierdza i Google, i Web Archive”, dzięki którym można sprawdzić historię witryn internetowych.

źródło: niebezpiecznik.pl, Onet.pl

Kan