Seria Galaxy Note od Samsunga to charakterystyczna marka o ugruntowanej pozycji na rynku. Każdy kolejny produkt wyposażony w rysik wywołuje spore poruszenie w świecie technologii ponieważ Koreańczycy implementują w nim najlepsze podzespoły i ciekawe funkcje autorskie. Czy podobnie jest z najnowszym, 10-calowym Galaxy Notem z 2014 roku? Sprawdziliśmy to.
Tablet dociera do użytkownika w charakterystycznym dla produktów Samsunga, ekologicznym pudełku z nadrukiem upodabniającym je do drewna. Moim zdaniem nie wygląda to ani ciekawie ani atrakcyjnie, ale w końcu to tylko opakowanie.

Poza samym urządzeniem otrzymujemy dwuczęściową ładowarkę, zestaw do wymiany końcówek rysika oraz instrukcję i gwarancję, również wykonane z makulatury. Jak na sprzęt z najwyższej półki zawartość pudełka wypada nadzwyczaj skromnie. W ostatnim czasie producenci niestety oszczędzają na zestawach sprzedażowych, nawet w przypadku swoich najlepszych urządzeń.

Ładowarka została wykonana z błyszczącego plastiku i podobnie jak kabel USB jest koloru białego.

Ten tablet to kosmos… potem pustka i gdzies daleko w dzarnej dziurze ze swoim pseudo multitaskiem i lichymi mozliwosciami i-padł 🙂
Tablety Samsunga i Apple’a raczej nie mają sobie równych. Taa zależność niekoniecznie występuje w smartfonach, bo chociażby w ostatnim Galaxy z niewiadomych przyczyn nie działają aparaty: http://cosiepsuje.com/artykuly/66/powazny-problem-z-nowym-galaxy-aparat-przestaje-dzialac-i-nikt-nie-wie-czemu.html